W ostatnich dniach pojawiło się ponownie wiele plotek i pogłosek na temat dalszej przyszłości dyrektora sportowego Christophha Freunda oraz Maxa Eberl, czyli członka zarządu ds. sportu FCB.
Według doniesień Maximiliana Kocha z „Abendzeitung Muenchen”,
szefostwo Bayernu Monachium nie ma zamiaru rozstawać się z dyrektorem sportowym
Christophem Freundem, mimo pojawiających się spekulacji o możliwym powrocie
Austriaka do struktur Red Bulla.
48-latek cieszy się dużym zaufaniem władz klubu i, jak
podkreślają źródła z otoczenia zespołu, pozostaje istotnym ogniwem w sportowym
zarządzaniu monachijczyków.
Freund, który dołączył do Bayernu w 2023 roku z RB Salzburg,
postrzegany jest w klubie jako wybitny specjalista w zakresie skautingu i oceny
potencjału młodych piłkarzy. Jego intuicja transferowa oraz naturalny,
partnerski sposób pracy sprawiają, że zyskał nie tylko uznanie w strukturach
zarządu, ale również dużą sympatię wśród członków zespołu.
Mimo że zarówno Freund, jak i Max Eberl – drugi z głównych
architektów polityki sportowej Bayernu – znajdują się obecnie pod baczną
obserwacją mediów oraz kibiców, klub nie widzi powodów, aby kwestionować dalszą
współpracę z Austriakiem. Losy obu panów, jak zaznacza Koch, mogą być częściowo
powiązane z wynikami letniego okna transferowego, które ma być kluczowe w
kontekście odbudowy siły drużyny po wymagającym sezonie.
Na ten moment jednak nie ma żadnych przesłanek, by Freund
miał opuścić Monachium. Wręcz przeciwnie – jego pozycja w klubie pozostaje
silna, a ewentualne zainteresowanie Red Bulla uznawane jest w Bayernie jedynie
za tło medialne.
Komentarze