DieRoten.pl
Reklama

Suele o bramce Rudego i grze na „6”

fot.
Reklama

Jak dobrze wiemy w przyszłą środę mistrzom Niemiec przyjdzie mierzyć się z Realem Madryt. Dlatego też Jupp Heynckes zastosował w ostatnim pojedynku ligowym sporą rotację.

Sporym zaskoczeniem było umieszczenie między innymi Niklasa Suele w środku pomocy na pozycji tak zwanej „6”. Podczas rozmowy z dziennikarzem rosły Niemiec wyznał, że w przyszłości bardzo często grywał jako środkowy pomocnik.

Prawie całą karierę juniorską rozegrałem na pozycji „6”. Oczywiście gra na tej pozycji różni się. Na szóstce więcej się biega niż na pozycji stopera. Dwa czy trzy razy miałem okazję zaatakować bramkę swoich rywali. Sprawiło to mi wiele przyjemności – mówił zadowolony Suele.

W dalszej części rozmowy Niklas Suele odniósł się także do bramki zdobytej przez Sebastiana Rudego. Przypominamy jednocześnie, że dla byłego piłkarza TSG Hoffenheim była to pierwsza bramka w trykocie Bayernu Monachium.

Suele wyznał, że przed meczem z Hannoverem razem z Rudym i Matsem Hummelsem udali się wspólnie na spacer, gdzie Niklas wywróżył koledze, że ten w końcu zdobędzie swojego upragnionego gola. Podobnie było zresztą przed meczem z Augsburgiem, kiedy tematem rozmowy wspomnianej trójki na spacerze przedmeczowym były bramki samobójcze.

Razem z Matsem i Sebastianem udaliśmy się na spacer przed meczem z Augsburgiem. Rozmawialiśmy na temat samobójczych trafień. Potem zdobyłem takiego gola. Tym razem na spacerze gadaliśmy o pierwszej bramce Rudego. Powiedzieliśmy, że w końcu strzeli gola – podsumował Suele.

Być może w środę przed meczem z Realem nasze trio również powinno się udać na spacer przed spotkaniem z Realem i porozmawiać o awansie do finału Ligi Mistrzów?

 

Źródło: Twitter / FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...