Dokładnie 5 października 2020 roku klub ze stolicy Bawarii w ostatniej chwili przeprowadził aż cztery nowe transfery do klubu.
Mowa rzecz jasna o takich zawodnikach jak Douglas Costa (wypożyczony z Juventusu), Bouna Sarr (sprowadzony z Olympique Marsylii za około 8 milionów euro), Eric Maxim Choupo-Moting (darmowy transfer) oraz Marc Roca (pozyskany z Espanyolu za 9 milionów euro).
Póki co za najbardziej udany transfer należy uznać zatrudnienie wspomnianego wyżej Kameruńczyka, podczas gdy reszta wymienionych piłkarzy jest raczej traktowana jako rozczarowanie. Co więcej w przypadku Sarra i Roki co jakiś czas pojawiają się plotki, że obaj mogą zostać sprzedani.
Mimo wszystko w przypadku Hiszpana odejście nie wchodzi w ogóle w grę, co też potwierdził jego agent. Christian Wein gościł ostatnio w podcaście „Meine Bayern-Woche”, w którym dał jasno do zrozumienia, że pomocnik nie zamierza się poddawać i zamierza udowodnić swoją wartość, zwłaszcza że w Bayernie dojdzie do zmiany trenera.
– Marc w żadnym wypadku nie planuje zmiany otoczenia klubowego i pragnie zostać w Monachium – powiedział agent Hiszpana.
– On pragnie odnaleźć się w zespole i udowodnić swoją wartość Julianowi Nagelsmannowi w nowym sezonie, kiedy znów wszyscy zaczną od zera – podsumował Christian Wein.
Marc Roca w bieżącym sezonie nie miał okazji zbyt często prezentować swoich możliwości na boisku. 24-latek wystąpił w zaledwie 10 meczach o stawkę dla pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec, spędzając na boiskach raptem 491 minut.
Komentarze