Leon Goretzka to bez dwóch zdań jedna z kluczowych postaci w zespole rekordowego mistrza Niemiec. W ostatnich miesiącach Niemiec stał się również jednym z liderów.
W minionym sezonie 2020/21, środkowy pomocnik Bayernu Monachium rozegrał w sumie 32 spotkania, w których to strzelił 8 bramek oraz zanotował 9 asyst. Liczby te z pewnością byłyby lepsze, gdyby nie fakt zakażenia koronawirusem oraz kilku drobnych urazów.
Od pewnego czasu temat przyszłości Leona Goretzki jest bardzo gorący w niemieckich i zagranicznych mediach. Ma to oczywiście związek z jego wygasającym za rok kontraktem i przedłużającymi się negocjacjami.
Tym razem najnowsze informacje w kwestii 26-latka przedstawił Florian Plettenberg, który w swoim cotygodniowym podcaście „Meine Bayern-Woche” poinformował, że po meczu z Węgrami, w którym Niemiec strzelił bramkę na wagę awansu, zawodnik FCB wzbudził wielkie zainteresowanie w klubach z europejskiej czołówki.
Jego doradcy jak nigdy wcześniej otrzymali wiele telefonów. Niemalże wszystkie zespoły z topu w Europie, śledzą bacznie sytuację pomocnika. Oprócz Realu i Barcelony, usługami Goretzki zainteresowany jest również Manchester United. Co więcej według reportera, „Czerwone Diabły” miały już złożyć konkretne zapytanie, jako że szukają następcy Paula Pogby, który może odejść w letnim okienku transferowym.
Goretzka widzi przyszłość tylko w Monachium
Manchester United otrzymał jednak jasną odpowiedź − Leon Goretzka stara się o nowy kontrakt w Monachium, zwłaszcza że zarówno w klubie, jak i w mieście czuje się jak we własnym domu. Oczekuje się, że 26-latek stanie się liderem pod wodzą Juliana Nagelsmanna.
Póki co Bayern nie osiągnął jeszcze porozumienia z Niemcem. Jego agenci oczekują około 10 mln € rocznej pensji (netto). Wszystkie zaangażowane strony wierzą jednak, że porozumienie jest możliwe. Niebawem mają odbyć się kolejne rozmowy.
Komentarze