Nicolas Jackson rozczarował w hicie z Borussią Dortmund i stracił szansę na kolejne występy. W Monachium liczą, że na mecz Ligi Mistrzów z Clubem Brugge wróci Serge Gnabry. „To nic poważnego, niedługo będzie gotowy” – uspokaja Max Eberl.
Jackson się starał, ale nie przekonał
Mecz z Borussią Dortmund (2:1) był dla Nicolasa Jacksona jednym z tych występów, które zawodnik chce jak najszybciej zapomnieć. 24‑latek, który po raz drugi znalazł się w wyjściowym składzie Bayernu w Bundeslidze, wypadł słabo i nie zdołał zastąpić rekonwalescenta Serge’a Gnabry’ego.
Dyrektor sportowy Max Eberl ocenił jego występ dyplomatycznie:
„Był aktywny, dużo biegał, próbował szukać przestrzeni. Ale w kilku akcjach zabrakło mu szczęścia i precyzji.”
Trudno jednak mówić o pozytywach. Jacksonowi zabrakło siły, sprytu i wyczucia, by odnaleźć się w ofensywie Bayernu. Zamiast niego to Harry Kane musiał przejąć rolę głównego napastnika, podczas gdy Senegalczyk wyglądał na zagubionego w grze zespołu.
Wczesna zmiana i jasny sygnał Kompany’ego
Vincent Kompany nie zamierzał dłużej ryzykować. W 61. minucie zdecydował się zdjąć Jacksona z boiska i w jego miejsce wprowadził Leona Goretzkę, przesuwając wyżej Aleksandara Pavlovicia. Decyzja szkoleniowca była jasnym sygnałem: Jackson będzie musiał na kolejną szansę poczekać.
Po meczu Joshua Kimmich krótko skomentował jego występ:
„Dostanie jeszcze swoje okazje.”
Na razie jednak wygląda na to, że w środę przeciwko Clubowi Brugge to inny zawodnik pojawi się w ofensywie.
Gnabry gotowy na Ligę Mistrzów
Bayern liczy, że Serge Gnabry wróci do gry już na najbliższe spotkanie w Lidze Mistrzów (środa, godz. 21:00). Niemiecki skrzydłowy pauzował z powodu drobnego urazu przywodziciela.
„U Serge’a nie ma nic poważnego. W piątek na treningu poczuł lekki ból, ale nie doszło do zerwania ani naciągnięcia. W zasadzie powinien być szybko gotowy do gry” – zapewnił Max Eberl.
REKLAMA
Gnabry, który w ostatnich tygodniach był w świetnej formie – zarówno w Bayernie, jak i reprezentacji Niemiec – pojawił się w loży Allianz Areny w cywilnym stroju. Na pytanie o swoje zdrowie odpowiedział z uśmiechem: „Dobrze!”
Wszystko wskazuje więc na to, że Jackson w meczu z Brugią usiądzie na ławce, a Kompany postawi z powrotem na sprawdzone rozwiązanie.
Bayern z ulgą i jasnym planem
Powrót Gnabry’ego to dla monachijczyków dobra wiadomość w idealnym momencie. W obliczu napiętego kalendarza i nadchodzących meczów w Europie Kompany potrzebuje skuteczności i kreatywności z przodu – tego, czym obecnie dysponuje tylko kilku piłkarzy w jego drużynie.
Jackson pozostaje zmiennikiem i musi udowodnić, że potrafi lepiej wykorzystać swoją szansę. Bo jak pokazuje przykład Gnabry’ego, w Bayernie liczy się nie tylko talent, ale też natychmiastowy efekt.
Komentarze