Nico Williams nadal czeka na Barcelonę, ale Bayern nie wycofuje się z gry. Monachijczycy obserwują sytuację i są gotowi działać, jeśli transfer do Katalonii się posypie.
Bayern Monachium nie spuszcza Nico Williamsa z radaru. Jak informuje “Sky”, sternicy “Die Roten” rozważają złożenie nowej, lepszej oferty. Sygnał jest jasny – “jesteśmy gotowi, jeśli Barcelonie się nie uda”.
Jak już wcześniej donosiły media, Williams chce przejść do Barcelony. Ma już uzgodniony kontrakt ważny do 2031 roku, ale sytuacja finansowa Katalończyków nadal nie pozwala na domknięcie transakcji. Problemy z Financial Fair Play i limity rejestracyjne La Liga sprawiają, że klub nie może swobodnie działać na rynku.
Bayern wciąż nie złożył broni. Max Eberl wrócił z USA i przy Saebener Strasse prowadzi rozmowy dotyczące planu na letnie okno. Spotkał się już z Ulim Hoenessem i Karlem-Heinzem Rummenigge, by omówić strategię, także w kontekście Nico Williamsa.
Na ten moment skrzydłowy Athleticu nie prowadzi bezpośrednich rozmów z Bayernem. Nadal liczy na transfer do Barcelony. A Bayern? Czeka, ale nie z założonymi rękoma. W międzyczasie mistrzowie Niemiec prowadzą rozmowy także z innymi kandydatami na lewą stronę, a w grze są Rafael Leao z Milanu i Bradley Barcola z PSG.
Jak informuje “Sky”, Eberla ma jednak zabraknąć na meczu z Boca Juniors, który odbędzie się już tej nocy.
Komentarze