Choć Sven Ulreich miał bronić w HSV co najmniej do 2023 roku, to nie dalej jak wczoraj Hamburger SV niespodziewanie ogłosił rozwiązanie kontraktu z golkiperem.
Zobacz także:
- Kolejny wielki krok Lucasa w rehabilitacji!
- Flick: To szkoda, że Jamal doznał kontuzji
- Ballack: Taka porażka bywa wybuchowa dla Bayernu
- Bayern II remisuje bezbramkowo
- Terminarz spotkań dla FCB U-17 oraz U-19
Wczorajszego późnego popołudnia HSV dość niespodziewanie poinformowało, że po wspólnej decyzji z Ulreichem, obie strony po analizie sezonu 2020/21 uznały, że najlepszym wyjściem na przyszłość będzie rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron.
Tym samym doświadczony golkiper po zaledwie roku spędzonym w HSV został bez klubu, jednakże znalezienie nowego miejsca może okazać się bardzo prostym zadaniem, albowiem „Ulle” mógłby wrócić na Allianz Arenę, gdzie miał już przecież okazję grać i trenować przez kilka lat.
Coraz więcej źródeł w Niemczech zgodnie donosi, że Sven może zostać nowym numerem dwa w bramce bawarskiego klubu. Jak donosi „Sky”, zarówno sam bramkarz, jak i jego agenci byliby otwarci na powrót do Monachium.
Wiele będzie jednak zależało od tego, czy monachijczycy zdecydują się na wypożyczenie Alexa Nuebela. Do niedawna kierownictwo FCB było absolutnie przeciwne idei 2-letniego wypożyczenia, ale możliwość zatrudnienia Ulreicha może być czynnikiem decydującym.
24-latek zgodnie ze swoimi oczekiwaniami mógłby nabierać doświadczenia w innym klubie (na jak najwyższym poziomie), podczas gdy „Bawarczycy” w osobie „Ulle” zyskaliby solidnego golkipera i alternatywę dla Manuela Neuera. Faktem przemawiającym za angażem Svena jest to, że doskonale zna już klub i realia panujące w Bayernie.