Kilka dni temu, swoje ostatnie spotkanie w tym roku kalendarzowym rozegrali zawodnicy pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Przypomnijmy raz jeszcze – w ubiegłą sobotę klub ze stolicy Bawarii w ramach 15. kolejki niemieckiej Bundesligi mierzył się na wyjeździe z Schalke 04. Miejscem tego starcia była Veltins Arena w Gelsenkirchen.
Koniec końców monachijczycy zasłużenie zdobyli 3 punkty i wygrali 2:0. Po ostatnim gwizdku, w rozmowie dla klubowych mediów wypowiedział się golkiper S04, czyli Alexander Schwolow, który kilkukrotnie popisał się bardzo dobrymi interwencjami.
− Uważam, że mimo porażki pokazaliśmy ogólnie dobrą grę. Nie pozwalaliśmy na wiele, zwłaszcza przed przerwą. Przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie dużo broniliśmy. Nie można jednak zapobiec wszystkiemu przeciwko tak silnej drużynie jak Bayern – powiedział Schwolow.
− Gdybyśmy objęli prowadzenie, to mógłby być paskudny dzień dla Bayernu. Bo mieliśmy jedną czy dwie szanse. Chcieliśmy grać odważnie, szukać swoich momentów. I to nie tylko długimi piłkami. Patrzenie na tabelę przed długą przerwą nie jest oczywiście miłe – dodał.
− To nie jest dobre uczucie. Myślę jednak, że w ostatnich meczach poprawiliśmy naszą formę. Musimy kontynuować tę drogę, przed nami jeszcze 19 meczów – podsumował Alexander Schwolow.
Jeśli mowa o kolejnym spotkaniu ligowym, to podopieczni Juliana Nagelsmanna do akcji wrócą dopiero po Nowym Roku – 20 stycznia na Red Bull Arenie w Lipsku miejscowy RBL podejmie w ramach szesnastej kolejki Bundesligi mistrzów Niemiec.
Komentarze