DieRoten.pl
Reklama

Schweinsteiger nie chce do Chin

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Anatoli Tymoszczuk mówi, ale mało kto go słyszy. Słychać natomiast Arjena Robbena, który jest kilka metrów dalej. Prowadzi on rozmowę na tarasie Hotelu Gardasee, a w środku Tymo mówi właśnie o tym, iż chce zostać na kolejny sezon. Jednak jest to tak cicha wypowiedź, że trzeba trochę wysiłku włożyć aby ją usłyszeć. Tymo to lider ukraińskiej reprezentacji i był nim też w swoich poprzednich zespołach – wszędzie, ale nie w FC Bayernie. Tymoszczuk to miły i uczynny chłop. Jest też jedną z twarzy budowy zwanej: FC Bayern.

 

Tam gdzie zawodnicy mają brać odpowiedzialność, gdzie puls tego sportu bije, gdzie mężczyźni maja być głośni i czasem mniej uprzejmi znajduje się pewna dziura. Nie jest jeszcze wiadome jak jest duża – może nie będzie się powiększać jak Bastian Schweinsteiger powróci do swojej starej dyspozycji? Jednak jeśli nie to … Środek pomocy to centrum budowy FC Bayernu. Wiedzą to również szefowie klubu i dlatego tak walczą o Javi Martineza. Jest on drogi i ciężko będzie go wyciągnąć, ale trzeba mieć jakiś plan.

 

Schweinsteiger był w minionym sezonie trapiony przez wiele kontuzji. Podczas finału Ligi Mistrzów nabawił się urazu łydki, a na Euro nie sprostał oczekiwaniom w nim pokładanym. Kostka nie wyleczyła się jeszcze poprawnie, a podczas turnieju w Polsce i na Ukrainie narzekał na ból, który był spowodowany urazem więzadła w styczniu! Dzień po spotkaniu z Włochami był on jeszcze raz dokładnie przebadany w Monachium. Matthias Sammer powiedział, że nie dostanie żadnej taryfy ulgowej – trzy tygodnie urlopu to wystarczająco dużo. Pomimo tego wedle doniesień ‘Munchner Merkur’ Bastian miał prosić o możliwość pozostania w domu na czas wyjazdu marketingowego klubu do Chin. On chce w Monachium indywidualnie trenować.

 

Jupp Heynckes w sobotę zdecyduje kogo zabierze do Chin. Reprezentanci Niemiec i Ribery przed wylotem przejdą test, który ma dać odpowiedź na to w jakim stanie powrócili z urlopów. Gdyby zostawił Bastiana w domu, byłaby to na pewno zrozumiała decyzja. Przecież on będzie potrzebny w pełni sił na nowy sezon.

 

Centralny punkt budowy nie jest łatwy – przecież Schweinsteiger ma być nadal liderem oraz sercem zespołu. To na pewno nie ułatwia całej tej sprawy: ściągnie się kogoś nowego to mogłoby to podważyć autorytet starego zawodnika. Na pewno podczas takiego ruchu najwięcej ucierpiałby Luiz Gustavo. To kuriozalna sytuacja, gdy patrzy się jak wyśmienicie zagrał dwa spotkania z Realem Madryt. Jednak załapał wtedy żółtą kartkę i nie zagrał w finale – może w tym jest problem? Gdyby wtedy znowu dobrze łatał dziury w środku pola, to może Bawarczycy nie przeszukiwali by rynku?

 

Teraz po tym jak zwolniony został Christian Nerlinger, Luzi Gustavo nie ma prawie nikogo kto by się za nim wstawiał. Już w minionym okienku letnim Heynckes chciał pozyskać Arturo Vidala, a teraz alternatywą ma być również Sami Khedira, który ma być niezadowolony ze swojej roli w Realu Madryt. W minionym tygodniu Franz Beckenbauer mówił wiele dobrego o reprezentancie Niemiec i polecał go Bawarczykom.

 

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...