DieRoten.pl
Reklama

Schweinsteiger: Gdyby mi ufano, to zostałbym

fot.
Reklama

Niemalże każdy z nas kojarzy nazwisko Schweinsteiger z legendarnym pomocnikiem Bayernu Monachium, czyli Bastianem, który nadal gra aktywnie piłkę w amerykańskim Chicago Fire.

Mimo wszystko z Monachium związany jest (a raczej był) nie tylko Bastian, ale i jego starszy brat Tobias, który jeszcze nie tak dawno temu miał okazję pełnić funkcję asystenta trenera drugiej drużyny Bayernu Monachium (jakby nie patrząc wychodziło mu to bardzo dobrze).

Pod koniec grudnia minionego roku mistrzowie Niemiec potwierdzili oficjalnie, że starszy z braci Schweinsteiger poprosił o rozwiązanie swojej umowy − monachijczycy nie zamierzali rzucać kłód pod nogi Bastiana, dlatego też przystali na jego prośbę. Jego nowym przystankiem w karierze został  drugoligowy FC Juniors OÖ z Austrii.

Ostatnio Niemiec wraz ze swoimi podopiecznymi gościł w Niemczech, aby zmierzyć się w meczu towarzyskim z ekipą SpVgg Unterhaching. Po przegranym 5:0 spotkaniu, Tobias wypowiedział sie na temat swojego odejścia z Bayernu.

Jeśli Bawarczycy ufaliby mi znacznie bardziej, to nadal pracowałbym dla ich klubu − powiedział Schweinsteiger dla "AZ".

− Aby pracować w trzech najlepszych ligach w Niemczech potrzebujesz najwyższej licencji trenerskiej. W lidze regionalnej jest kilka zespołów, gdzie widownia jest większa. To nie było zbyt atrakcyjne. W meczach FCB II nie było zbyt wielu fanów, poza meczami z TSV 1860 − podsumował Niemiec.

W dalszej części swojej rozmowy dla "AZ" Tobias zdradził, że zanim wyrobi najwyższą możliwą licencję trenerską, to ma zamiar w pełni skupić się na swoich obowiązkach w nowym klubie. Co więcej 36-latek nie wyklucza, że w przyszłości być może powróci jeszcze na Saebener Strasse.

Źródło: Bavarianfootballworks.com
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...