DieRoten.pl
Reklama

Schweini: Czegoś takiego się nie zapomina

fot. a
Reklama

Publiczność oszalała, kiedy nastała 77. minuta spotkania i wcale nie dlatego, iż na tablicy wyników widniał rezultat 3:0. Otóż przy linii bocznej ustawił się Bastian Schweinsteiger, który po 132 dnia dochodzenia do zdrowia nareszcie pojawił się w trykocie Bayernu Monachium na boisku. Fani zgromadzeni na Allianz Arena zgotowali owację na stojąco wychowankowi bawarskiego klubu.

"To niezwykle emocjonujące przeżycie, kiedy dostaje się takie wsparcie od kibiców. Nigdy się nie zapomina takich momentów" powiedział po meczu szczęśliwy Schweini, odnosząc się do reakcji fanów, kiedy Mistrz Świata z Brazylii ledwo co podniósł się z ławki rezerwowych. "Widzowie desperacko czekali na ten moment" stwierdził Manuel Neuer, "było to już czuć na rozgrzewce". Swoimi odczuciami podzielił się również Arjen Robben: "Kiedy Bastian wchodził to miałem gęsią skórkę".

Bastian musiał wykonać ogrom pracy, aby doczekać się swojego powrotu, ale jak mówi ten wysiłek był warty tych chwil. "Każdy dzień ciężkich sesji treningowych w ostatnich miesiącach był warty tego, aby przeżyć ten moment" powiedział 30-letni zawodnik, który zdążył zaliczyć w krótkim występie piękną asystę przy golu Sebastiana Rode.

"Jesteśmy szczęśliwi z powrotu Bastiana" powiedział Karl-Heinz Rummenigge, "już w pierwszym występie asystował przy golu. Wszystko poszło cudownie". Zdaniem szkoleniowca Pepa Guardioli powrót Schweiniego "jest świetną informacją dla nas wszystkich, ale szczególnie dla niego samego". "Długo go nie było i tęskniliśmy za jego obecnością na boisku" dodaje Neuer. "Kiedy nie ma Philippa to Basti jest naszym kapitanem. On jest bezcenny dla nas" stwierdził z kolei Arjen.

ZOBACZ OWACJĘ KIBICÓW!!!

www.fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...