Po dramatycznej porażce 1:2 z Bayernem Monachium, Nico Schlotterbeck nie unikał trudnych tematów. Obrońca Borussii Dortmund ocenił występ drużyny, wskazał kierunek rozwoju zespołu i zdradził kulisy swojej przyszłości.
Nico Schlotterbeck po sobotnim „Der Klassikerze” nie krył rozczarowania wynikiem, ale w jego słowach dominował realizm i nadzieja. Borussia Dortmund przegrała 1:2 z Bayernem Monachium, choć po przerwie zaprezentowała się znacznie lepiej niż w pierwszej połowie.
– Powiedziałem chłopakom przed meczem: jeśli chcesz wygrać w Monachium, musisz grać odważnie i z determinacją. W pierwszej połowie tego nam zabrakło – przyznał Schlotterbeck po meczu.
– Druga część spotkania była o wiele lepsza, uważam nawet, że byliśmy lepsi od Bayernu. To daje nadzieję na kolejne mecze – dodał.
Pod wodzą Niko Kovaca Dortmund ma rozpocząć nowy etap – bardziej agresywny i oparty na pressingu futbol. Właśnie tego oczekuje Schlotterbeck, który widzi w obecnym projekcie coś trwałego.
– Niko pokazał nam jasną drogę. To ekscytujący kierunek. Chodzi o intensywność, o wspólne granie jako zespół. Jeśli utrzymamy ten rytm, możemy być naprawdę mocni – mówił dalej.
REKLAMA
Obrońca odniósł się również do swojej przyszłości, która od kilku tygodni jest przedmiotem spekulacji.
– Mam kontrakt z Dortmundem jeszcze przez ponad półtora roku. Nie czuję presji. Czuję się tutaj bardzo dobrze. Ale mój kolejny kontrakt będzie kluczowy dla całej mojej kariery – chcę podjąć właściwą decyzję – podkreślił 25-latek.
– Mój agent nie będzie o tym mówił publicznie. To sprawa między nami a klubem. Zobaczymy, co się wydarzy – podsumował Nico Schlotterbeck.
Komentarze