Dokładnie 15 lipca 2020 roku po wielu miesiącach nieustannej sagi transferowej, nowym piłkarzem rekordowego mistrza Niemiec został utalentowany 24-letni Leroy Sane.
Nie tak dawno temu niemiecki skrzydłowy udzielił wywiadu dla niemieckiego magazynu "Kicker", w którym odniósł się między innymi do kwestii swoich przenosin na Allianz Arenę. Leroy Sane nie uważa, że przejście do Bayernu było dla niego jakimkolwiek krokiem wstecz.
Ponadto reprezentant kadry narodowej Niemiec poruszył kwestię swojej współpracy z Pepem Guardiolą, który prowadził go przez kilka lat w zespole Manchesteru City.
− Z pewnością nie! Nie wykonałem kroku wstecz przenosząc się do Bayernu. Występuje tutaj wielu znakomitych piłkarzy. Bayern to jeden z największych klubów na świecie. Na ten moment w pełni skupiam się na FCB i nawet nie myślę co się wydarzy w przyszłości − powiedział Sane.
− Wiele się nauczyłem od Pepa. Zwłaszcza gry pozycyjnej i spojrzenia na futbol. Jak reagować w ataku i obronie. Szczerze powiedziawszy Guardiola w pełni mnie przeprogramował i mój styl gry (śmieje się). Gra u niego nie była dla mnie osobiście trudna. Każdy z nas wiedział, czego oczekiwał Pep. W dzisiejszych czasach ofensywny piłkarz musi nie tylko atakować, ale i brać udział w akcjach defensywnych. Kiedy cały zespół broni się wspólnie, to wtedy jest Ci znacznie łatwiej − mówił dalej.
Jak już wiemy Leroy Sane w zespole rekordowego mistrza Niemiec będzie nosił na koszulce numer 10, który w przeszłości należał do wielu legendarnych piłkarzy "Gwiazdy Południa" − między innymi Arjena Robbena czy Uliego Hoenessa.
− Ten numer wiele dla mnie znaczy. Jest bardzo mocno szanowany, w końcu nosiło go wielu znakomitych i wielkich piłkarzy. Dla mnie numer ten jest jeszcze większą motywacją − podsumował Sane.
Komentarze