Mimo bardzo udanego początku w Monachium, Leroy Sane doznał we wrześniu kontuzji, która wykluczyła go z gry i wybiła z rytmu meczowego na kilka dobrych tygodni.
Choć na niemieckiego skrzydłowego spadła w ostatnim czasie ogromna fala krytyki, to jego koledzy z zespołu oraz działacze Bayernu wspierają go na każdym kroku i podkreślają, że Leroy Sane potrzebuje czasu, po czym pokaże na co go stać.
W niedawnym wywiadzie dla magazynu DFB, niemiecki skrzydłowy dał jasno do zrozumienia, iż zdaje sobie sprawę, iż nie jest perfekcyjny i pragnie poprawić się w wielu elementach gry, mając na uwadze między innymi grę pozycyjną czy decyzyjność.
− Zdaję sobie sprawę, że nadal posiadam wielki potencjał, aby się poprawić i rozwinąć - dla przykładu pod względem gry pozycyjnej czy techniki − powiedział Sane.
− Mogę być też lepszy, jeśli mowa o wykańczaniu sytuacji podbramkowych, mojego timingu i decyzyjności. Mam swoje mocne strony, ale nie jestem perfekcyjny we wszystkim, więc mogę i chcę się poprawić w tych obszarach − mówił dalej.
− Od Pepa Guardioli oraz wielu innych trenerów nauczyłem się, że nie możesz się zadowalać i musisz przykładać uwagę nawet do najmniejszych detali − podsumował Niemiec.
Leroy Sane od początku swojej przygody z bawarskim klubem miał póki co okazję rozegrać 16 spotkań, w których to strzelił 5 bramek oraz zanotował 3 asysty (spędził na boiskach 805 minut).
Komentarze