Od dłuższego już czasu jednym z głównych tematów związanych z Bayernem Monachium w niemieckiej i zagranicznej prasie jest przyszłość Leroya Sane.
Zobacz także:
- Neuer: Mueller należy do Bayernu
- Freund: Campus musi być dobrze dopasowany
- Falk: Bayern bardzo chce Wirtza
- Tuchel: Nie jest miło być krytykowanym
- Mecz Bayernu II przełożony
Choć kontrakt niemieckiego skrzydłowego jest jeszcze ważny przez najbliższe ponad półtora roku, to Niemiec od tygodni podlega dyskusji w mediach i oprócz doniesień o przedłużeniu umowy z monachijczykami, pojawiają się również doniesienia o możliwym odejściu…
Niemniej jednak Leroy Sane zdradził w rozmowie z dziennikarzami, że choć obecnie w ogóle nie myśli o przyszłości, to bez względu na wszystko – jego pierwszym punktem kontaktowym zawsze pozostanie Bayern Monachium.
− Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Klub chce prowadzić rozmowy. Zastanowię się nad tym w pierwszej połowie sezonu (najpewniej chodziło o drugą połowę sezonu – przyp. red.). Chcę najpierw skoncentrować się na sezonie – powiedział Sane.
− Jednakże Bayern jest wyraźnie moim pierwszym portem, do którego chcemy zawinąć (…). To mój pierwszy punkt kontaktowy, bez dwóch zdań. Zobaczymy co będzie dalej. Wszystko potoczy się naturalnie – podsumował Leroy Sane.
Nie tak dawno temu, Leroy Sane świętował swój 150. występ dla Bayernu w karierze. Ogólnie jego dorobek dla bawarskiego klubu, to jednak 151 spotkań, w których to miał udział przy 91 bramkach FCB (47 goli i 44 asysty). Ponadto skrzydłowy zdobył z kolegami 7 tytułów.