W przeszłości kadra narodowa Niemiec była postrzegana jako jedna z najsilniejszych na globie. Niemiecki futbol również cieszył się ogromnym szacunkiem. Od pewnego czasu jest jednak wręcz przeciwnie...
Niemiecka piłka nożna nie ma się najlepiej, co świetnie obrazują wyniki klubów Bundesligi w europejskich pucharach, czy też gra kadry narodowej Niemiec, która choć pod wodzą Juliana Nagelsmanna bardzo się poprawiła, to wciąż daleko jej do obecnej czołówki na świecie…
Ostatnio na łamach niemieckiego magazynu „Kicker”, na temat stanu niemieckiego futbolu dość krytycznie wypowiedział się Matthias Sammer, obecnie doradca zarządu Borussii Dortmund.
– My, Niemcy, zawsze graliśmy jako zjednoczona, solidna i zwarta drużyna, jak pokazuje nasza historia piłki nożnej. Mieliśmy indywidualnych graczy, którzy byli geniuszami, ale jako drużyna byliśmy maszyną. Dziś, w najlepszym wypadku, jesteśmy malutką maszynką – zauważył Sammer.
– Nasze mocne strony zostały błędnie odrzucone jako. Równowaga między innowacją a tradycją w celu zachowania naszej tożsamości zawiodła. Celowo zadaję sobie prowokacyjne pytanie, gdy patrzę dziś na niemiecki futbol: Co tak naprawdę reprezentuje niemiecki futbol? Nie widzę nic – dodał.
Sammer jest przekonany, że porażka Niemiec z Hiszpanią na EURO 2024 zasługiwała na o wiele bardziej krytyczną ocenę, a nie tłumaczeniem się błędami sędziego.
– Nadal jesteśmy lepsi w cukrowaniu niż w krytycznej analizie. Jak na nasze standardy zabrakło odwagi, by powiedzieć: Przepraszam, zostaliśmy wyeliminowani w ćwierćfinale na własnej ziemi, nieważne przeciwko komu – podsumował Matthias Sammer.
Komentarze