Kontuzja Daniela van Buytena wymusi na trenerze Bayernu Monachium pewne roszady. Kadra nie jest za szeroka, więc nasuwa się tylko jedno rozwiązanie. Jerome Boateng, który do tej pory grał na prawej stronie, przesunie się do środka i załatać dziurę po Belgu, a jego miejsce zajmie Rafinha.
Willy Sagnol, który najlepszy prawy obrońcą Bayernu ostatnich lat, zauważa problem - Rafinha nie udowodnił jeszcze swojej wartości.
"To nie będzie łatwe dla Rafinhi" - mówi Willy niedoszły kapitan FCBM w rozmowie z Bildem - "Przyszedł, a zamiast niego, często wystawiany był Jerome Boateng. Presja w Bayernie jest większa niż w Schalke i Genoi".
"Teraz Rafinha musi przekonać do siebie. Musi wykorzystać swoją szansę. Drużyna potrzebuje Rafinhy i Boatenga. W tej chwili jest to ważne i dla Rafinhi i dla Bayernu. On ma potencjał" - wyjaśnia Sagnol - "Rafinha jest ofensywny, a Boateng pewny w obronie. Pytanie - czego bardziej chce trener?".
Jak poradzi sobie Rafinha? O tym będziemy mogli przekonać się w weekend, kiedy Bayern stanie na przeciwko Wolsburga.
Komentarze