DieRoten.pl
Reklama

Sabitzer wypada na kilka tygodni...

fot.
Reklama

Sytuacja kadrowa Bayernu Monachium powinna się nieco ustabilizować w najbliższym czasie, ale mimo wszystko, Julian Nagelsmann w dalszym ciągu ma nie lada orzech do zgryzienia...

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, trener Julian Naglsmann odniósł się do obecnej sytuacji kadrowej i choć potwierdził powrót do kadry meczowej pięciu zawodników, to poinformował zarazem, że przerwę muszą zrobić sobie trzej inni…

Niemiec poinformował, że Tanguy Nianzou nabawił się urazu barku i nie będzie mógł zagrać jutro z Arminią, zaś z powodu problemów z przywodzicielem, poza kadrą z całą pewnością znajdzie się Bouna Sarr, który w ostatnim spotkaniu z Dynamem Kijów rozegrał 45 minut.

Najgorzej wygląda jednak sytuacja Marcela Sabitzera, który boryka się z kontuzją mięśniową uda i być może nie zagra już w tym roku.

− Marcel Sabitzer boryka się z urazem mięśniowym łydki, będziemy musieli sobie poradzić bez niego przez kilka tygodni – powiedział Nagelsmann.

− Bouna Sarr również ma uraz mięśniowy w okolicy przywodziciela i będzie wyłączony z gry. Nianzou zaś boryka się z urazem barku, ale nie ma zagrożenia operacją i powinien szybko wrócić do gry – podsumował Julian Nagelsmann.

Z informacji ujawnionych przez dziennik „Bild” wynika, że Marcel Sabitzer w najgorszym wypadku może opuścić rundę jesienną i wrócić do gry dopiero po Nowym Roku… Z kolei Bouna Sarr będzie zmuszony pauzować około 3 tygodni. Jeśli mowa o Nianzou, to jak wynika z komunikatu klubowego, Francuz może wznowi treningi na początku przyszłego tygodnia.

Źródło: FCB TV
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...