Na początku listopada minionego roku, w klubie ze stolicy Bawarii doszło do niemałego trzęsienia ziemi, po tym jak z posady trenera zrezygnował Niko Kovac.
Wówczas monachijczycy zdecydowali się tymczasowo powierzyć obowiązki Hansiemu Flickowi. Co prawda 55-latek miał być tylko rozwiązaniem na krótki czas, zaś w międzyczasie pojawiały się plotki o innych szkoleniowcach, to ostatecznie świetne wyniki przekonały bossów, aby zaufać Niemcowi.
Co więcej jakiś czas temu w dowód uznania za dotychczasową pracę były asystent Niko Kovaca został nagrodzony umową do 2023 roku. Kilka dni temu w wywiadzie dla niemieckiej stacji „ZDF” na temat różnic między Chorwatem a Flickiem, wypowiedział się Karl-Heinz Rummenigge.
‒ Hansi posiada jasno określony plan, wprowadził do zespołu pewne wartości, zaś zawodnicy podążają za nim wspaniale ‒ powiedział Rummenigge.
‒ Moim zdaniem Flick posiada wspaniałą empatię wobec swoich graczy. Piłkarze mu ufają, a on ufa im. To bardzo ważny czynnik, poza innymi licznym wartościami, które posiada jako trener ‒ mówił dalej.
W dalszej części rozmowy prezes monachijczyków odniósł się także do pamiętnej wypowiedzi Thomasa Muellera odnośnie transferów, która wywołała niemałe zamieszanie w świecie mediów.
‒ To było niefortunne oświadczenie. Zawodnik nie jest zatrudniony przez Bayern, aby wypowiadać się o transferach. Zgadzamy się, że chcemy mieć odpowiedzialnych piłkarzy w klubie, ale w tym wypadku nie mogę się zgodzić z Thomasem ‒ podsumował Rummenigge.
Komentarze