DieRoten.pl
Reklama

Rummenigge w sprawie Neuera

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Transfer Manuela Neuera do Bayernu Monachium wydawał się zaklepany. Jednak po ostatniej wypowiedzi prezesa Schalke 04, Clemensa Tönniesa, przeprowadzka Manuela do Monachium stanęła pod znakiem zapytania.

Clemens Tönnies po wygranym meczu finałowym Pucharu Niemiec przeciwko MSV Duisburg wypowiedział słowa, które odbiły się mocnym echem w mediach. Zdanie prezesa S04: "Może tak się stać, że Neuer zostanie z nami na kolejny sezon" podgrzało atmosferę wokół transferu.

Najnowsze doniesienia Bildu mogą jeszcze bardziej zszokować kibiców FCB. Zarząd Schalke chce zaoferować Neuerowi nową umowę.

Tönnies ma zamiar przedłużyć kontrakt z Neuerem do 2015 roku z klauzulą odejścia w 2013 roku. Na mocy tej umowy Manu zarabiałby 7 milionów euro na sezon.

"On jest dla mnie jak syn. Jestem absolutnie przeciwny temu transferowi" powiedział Tönnies w rozmowie z Bildem. Także trener Ralf Rangnick nie jest pewien, czy transfer do Bayernu dojdzie do skutku. "Są szanse, że on zostanie".


Kilka tygodni temu w prasie pojawiły się informacje, że Bayern doszedł do porozumienia z Schalke w sprawie kwoty, jaką ma zapłacić za bramkarza reprezentacji Niemiec. Rekordowy Mistrz Niemiec miał wyłożyć na stół ofertę na około 25 milionów euro (18 mln + premie), która początkowo została przyjęta przez włodarzy klubu z Gelsenkirchen.

Przewodniczący rady nadzorczej Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, nie mógł milczeć w tej sprawie. "Jestem przekonany, że Schalke dotrzyma naszej słownej umowy, którą przypieczętujemy uściskiem dłoni. Znam przedstawicieli Schalke 04 jako ludzi honoru i uczciwych w interesach, takich jak my" powiedział boss Bayernu dla gazety Bild.

źródło: tz-online.de

Źródło:
maciekk

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...