Lucas Hernandez z pewnością może mówić o wielkim pechu z racji na kontuzję, którą odniósł już w pierwszym meczu fazy grupowej mistrzostw świata.
Niestety, ale wykonane badania potwierdziły, że Francuz zerwał więzadło krzyżowe w kolanie, wskutek czego najpewniej opuści cały sezon 2022/2023…
Mimo poważnej kontuzji, Lucas Hernandez może liczyć na wsparcie całego klubu, o czym też poinformowali szefowie FCB oraz jego klubowi koledzy. Póki co obrońca pracuje nad swoim powrotem w centrum wydajnościowym przy Saebener Strasse, gdzie stopniowo podejmuje kolejne kroki w rehabilitacji.
− To smutna wiadomość i bardzo niefortunna dla niego, jak również dla nas kolegów z Bayernu i całej naszej drużyny. To dla nas ważny zawodnik. Będziemy go wspierać z całych sił – powiedział niedawno Matthijs de Ligt.
Warto podkreślić, że mimo zerwanego więzadła krzyżowego, klub ze stolicy Bawarii w dalszym ciągu chce przedłużyć kontrakt Lucasa (obecny obowiązuje do końca czerwca 2024 roku).
Tym razem najnowsze informacje w sprawie Hernandeza przedstawił włoski dziennikarz i ekspert transferowy – Fabrizio Romano. Włoch poinformował, że niebawem „Bawarczycy” wznowią rozmowy i negocjacje z Francuzem w sprawie nowej umowy.
Mistrzowie Niemiec nie chcą rezygnować z usług swojego gracza i będą chcieli jak najszybciej osiągnąć porozumienie. Inne źródła donoszą z kolei, że obie strony muszą wciąż ustalić drobne detale dotyczące wynagrodzenia.
Komentarze