Bazując na doniesieniach prasowych z ostatnich dni i tygodni, Bayern Monachium planuje jeszcze pozyskać co najmniej jednego skrzydłowego.
W mediach pojawia się wiele plotek i spekulacji na temat potencjalnych kandydatów. Nieoficjalnie mówi się jednak, że zakup skrzydłowego może być uzależniony od sprzedaży Kingsleya Comana oraz dalszej przyszłości Leroya Sane.
Ostatnio z kolei w mediach pojawił się temat zainteresowania osobą Takefusy Kubo, który występuje w zespole Realu Sociedad (szacunkowa wartość Japończyka to obecnie 40 milionów euro). Wczoraj z kolei swoje zdanie ws. 24-latka wyraził włoski dziennikarz i guru transferowy – Fabrizio Romano.
– W zeszłym tygodniu Kubo dopiero co podpisał kontrakt z agencją piłkarską z Niemiec. Mają bardzo dobre relacje z niemieckimi klubami, w tym z Bayernem – powiedział Romano.
– W Monachium dyskutuje się o Kubo, ponieważ klub będzie chciał pozyskać co najmniej jednego nowego skrzydłowego. Może nawet i dwóch. Zobaczymy, co się wydarzy z Sane – dodał.
– Bayern ceni Kubo, ale nie jest on obecnie priorytetem monachijczyków. Nie ma żadnych rozmów, to tylko rozmowy na linii klub i agenci. Na ten moment oceniłbym szanse transferu na 20% – podsumował Fabrizio Romano.
24-latek w sezonie 2024/25 miał okazję rozegrać w sumie 52 spotkania dla Realu Sociedad, w których to zanotował udział przy 11 golach (7 bramek i 4 asysty). Warto wspomnieć, że w kampanii 2020/21 wraz z kolegami z Villarrealu sięgnął po Puchar Ligi Europy.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
         
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                     
                    
Komentarze