Po tym jak lekarze odnaleźli źródło tajemniczych problemów zdrowotnych Arjena Robbena, wszystko stopniowo zmierza w bardzo dobrym kierunku. Holender z dnia na dzień robi coraz to większe postępy.
Holenderski skrzydłowy po raz ostatni miał okazję zagrać dla Bayernu w oficjalnym spotkaniu pod koniec listopada ubiegłego roku, kiedy to mistrzowie Niemiec rozbili na własnym podwórku Benfikę 5:1. Tamtego wieczoru 35-latek dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.
Od tamtej pory Arjen Robben pauzuje z powodu kontuzji uda, która jeszcze do niedawna była dość tajemnicza, albowiem sztab medyczny bawarskiego klubu nie wiedział dokładnie co tak naprawdę dolega skrzydłowemu. Na całe szczęście w poprzednim tygodniu odkryto, że powodem problemów była ropna infekcja zęba, który błyskawicznie został usunięty.
35-latek z dnia na dzień ma się coraz lepiej – ostatnio Holender wznowił zajęcia z piłką i jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, to Arjen lada moment powróci do treningów z resztą kolegów. Według dziennika „Bild” plan zakłada, że Robben wznowi ćwiczenia drużynowe w przyszłym tygodniu, znajdzie się w kadrze na mecz z Wolfsburgiem oraz będzie gotowy na rewanż z Liverpoolem.
Ostatnio na temat „problemu” pomocnika „Gwiazdy Południa” wypowiedział się specjalista chirurgii jamy ustnej i szczękowo-twarzowej – Manfred Nilius – który wyjaśnił w jaki sposób infekcja zęba wpłynęła na kontuzję Robbena.
− Stan zapalny zęba przeszkadza Ci i musisz gryźć w nietypowej pozycji. To prowadzi zarazem do napięć w mięśniach żucia, które następnie przechodzą do kręgosłupa szyjnego i stamtąd mogą przejść jeszcze niżej – skomentował chirurg.
− Jeśli przyczyna jest rozpoznana i rozwiązana, to proces zdrowienia przebiega stosunkowo szybko. Moim zdaniem Robben będzie gotowy na Liverpool – podsumował Manfred Nilius.
Komentarze