Bayern Monachium wręcz zdemolował na wyjeździe Hamburg SV w meczu Pucharu Niemiec, pokonując swojego rywala aż 5:0. Kibiców klubu ze stolicy Bawarii ucieszył nie tylko wynik wczorajszego meczu, ale również fakt, iż na boisku już w 65. minucie spotkania pojawił się Bastian Schweinsteiger. "Witamy ponownie" powiedział Karl-Heinz Rummenigge widząc wychowanka FCB w szatni. Sam zainteresowany nie chciał mówić o swoim powrocie, ale nieco bardziej wylewni byli jego koledzy z drużyny.
Arjen Robben był zawodnikiem, który wczoraj chętnie rozmawiał z dziennikarzami na różne tematy, także o pojawienie się na murawie reprezentanta Niemiec po długiej przerwie. Holender oczywiście przyłączył się do gratulacji dla Bastiana, ale również ostrzegł przed pochopnym hurraoptymizmem, który może sprawić, iż na Schweiniego będzie od razu nałożona presja świetnych występów.
"Nie możemy teraz wiele wymagać do Bastiana" apeluje holenderski skrzydłowy Bayernu, mając na myśli zbliżające się mecze Ligi Mistrzów, "nie możemy oczekiwać, iż nagle będzie się doskonale spisywał. Potrzebuje złapać rytm, wiem o tym aż za bardzo. Pozwólmy mu w spokoju wrócić! Bezcenna jest dla niego każda minuta, ale to może potrwać 3-4 tygodni, zanim wejdzie na swoje stare tory".
Mimo tych ostrzeżeń, Arjen bardzo cieszy się z powrotu na boiska Schweiniego. Przede wszystkim reakcja fanów "przyprawiła mi gęsią skórkę. Bastian to ważny zawodnik, nie tylko jako zawodnik na boisku, ale także osobowość. To nasz drugi kpitan, dlatego też każdy z nas jest bardzo zadowolony, że jest on znowu w dobrej kondycji".
www.tz-online.de
Komentarze