DieRoten.pl

Road to Milano: Wywalczyć awans!

02.05.2016, 13:12:58

Już jutro o 20:45 czeka nas jeden z najważniejszych spotkań tego sezonu – Bayern Monachium w rewanżowym pojedynku z Atletico Madryt powalczy o finał w Milanie, który zaplanowano na 28 maja w sobotę.

Miejscem spotkania obu zespołów będzie Allianz Arena, która dla grających w Lidze Mistrzów rywali Die Roten jest bardzo trudnym terenem – przekonały się o tym kluby w obecnym sezonie LM czy Barcelona w poprzednim roku, kiedy to uległa w Monachium 2-3, choć podopiecznym Guardioli nie wystarczyło to na awans.

Strzelić bramkę i bronić się za wszelką cenę

W pierwszym meczu półfinałowym Atletico Madryt ograło Bayern Monachium 1-0. Nastawienie i bardzo dobra gra zespołu prowadzonego przez Diego Simeone bardzo szybko przyniosło efekt, bo już w 10’ minucie gospodarze za sprawą Saula objęli prowadzenie.

Madrycki zespół w defensywie zagrał wzorowo a wysoki pressing nie raz stanowił problem Bawarczyków. Jednakże z minuty na minutę gra Die Roten wyglądała co raz lepiej, choć prawdziwy przełom nastąpił dopiero w drugiej połowie.

Nie wiadomo co Pep zrobił w szatni zespołu podczas przerwy, ale z całą pewnością przyniosło to dobre efekty. Pozostałe 45 minut rywalizacji, to całkowita dominacja Bayernu – piłkarze kilka razy wykreowali doborowe sytuację, jednakże Atletico nie pozwoliło na utratę bramki przed własną publicznością.

Dobra passa w lidze hiszpańskiej

Los Rojiblancos nie zwalniają tempa w rodzimej lidze i pokonali kolejnego rywala na swojej drodze, choć do końca sezonu ligowego pozostało już niewiele czasu, to zarówno Atletico jak i Barcelona mają szansę na mistrzostwo. Nie można również zapominać o Królewskich, którzy także liczą się w wyścigu o triumf w La Lidze.

W swoim ostatnim pojedynku ligowym zespół ze stolicy Hiszpanii pokonał przed własną publicznością Rayo Vallecano skromnym wynikiem 1-0 a jedyną bramkę w meczu zdobył Antoine Griezmann, który wpisał się na listę strzelców chwilę po tym jak zameldował się na boisku w 55' minucie.

W pierwszym składzie zabrakło kilku kluczowych zawodników, którzy odpoczywali przed arcyważnym rewanżowym pojedynku na Allianz Arenie.

Świętowanie mistrzostwa przełożone

W miniony weekend podopieczni Pepa Guardioli nie wykorzystali szansy na zdobycie rekordowego czwartego mistrzostwa z rzędu. Mogło to być pierwsze mistrzostwo po blisko 16 latach przed własną publicznością.

,,To rozczarowujące. Zaczęliśmy dobrze przeciwko silnym rywalom. Oczywiście chcieliśmy wygrać i świętować mistrzostwo przed własną publicznością. Niestety nie dokonaliśmy tego” – powiedział po meczu Boateng.

Rywalem Dumy Bawarii był zespół Borussii Moenchengladbach, która w ostatnich sezonach jest dla Bayernu niezwykle trudnym rywalem i tak też było w poprzedniej kolejce, choć Bawarczycy objęli prowadzenie już w szóstej minucie za sprawą trafienia Thomasa Muellera.

W drugiej połowie Andre Hahn wyrównał i mecz ostatecznie zakończył się rezultatem 1-1. Patrząc na to z innej strony, to nawet lepiej, że Bayern nie zdobył mistrzostwa w 32. kolejce, ponieważ Bawarczycy będą mogli w pełni skupić się na rywalizacji z Atletico.

Uraz Francka nie był tak groźny!

Jakiś czas temu mogliśmy przeczytać dość niepokojące wiadomości dotyczące stanu zdrowia francuskiego skrzydłowego, którego zabrakło w kadrze meczowej na pojedynek z Borussią Moenchengladbach.

Co więcej Pep Guardiola ujawnił podczas konferencji pomeczowej, że Franck Ribery doznał urazu pleców i nie wiadomo czy będzie gotowy na pojedynek z Los Colchoneros już jutro.

Na całe szczęście Ribery trenował wczorajszego dnia z pierwszym zespołem i stan zdrowia ulubieńca publiczności pozwala na grę w najbliższym meczu rewanżowym. Nie wiadomo jednak czy Pep Guardiola zdecyduje się wystawić skrzydłowego od pierwszych minut.

Unikać błędów z pierwszego meczu

Być może pamiętacie jak pisałem o tym czego Bayern musi unikać w boju na Estadio Vicente Calderón w Madrycie. Druga połowa doskonale pokazała nam i obnażyła słabości gry Atletico, które miało problemy z dalekimi dośrodkowaniami czy wymiennością piłek na obu skrzydłach.

Kluczem do sukcesu może być przede wszystkim Jerome Boateng, który w poprzednim meczu ligowym rozegrał kilkadziesiąt minut. O dalekich piłkach posyłanych przez niemieckiego stopera nie trzeba chyba mówić zbyt wiele – doskonale wiemy jak idealnie podaje Boa i na co go stać.

Zatem przyjrzyjmy się wszystkiemu raz jeszcze – kluczem do awansu może być przede wszystkim szybka gra na skrzydłach i centry w pole karne, gdzie będzie czekać Robert Lewandowski oraz Thomas Mueller, który w miniony weekend pokazał jak bardzo mylił się Pep Guardiola nie wystawiając go w pierwszym półfinale.

Bawarczycy powinni również unikać wolnego rozgrywania piłki. Potwierdzeniem tych słów powinny być pierwsze kilkanaście minut z poprzedniego starcia z Los Rojiblancos. Podopieczni Diego Simeone doskonale czytali grę Bayernu i wielokrotnie przerywali podania, co skutkowało szybkim atakiem na bramkę Manuela Neuera.

Do trzech razy sztuka?

Do tej pory dorobek Pepa Guardioli w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium jest awans do półfinału Ligi Mistrzów trzy razy z rzędu podczas jego przygody z zespołem ze stolicy Bawarii. Co więcej za każdym razem Lahm i spółka trafiali na hiszpańskie zespoły.

W swoim pierwszym sezonie klub prowadzony przez Katalończyka musiał uznać wyższość Królewskich, którzy rozgromili Bayern 5-0 w dwumeczu i obnażyli słabości w taktyce stosowanej przez byłego trenera Barcelony. Dla przypomnienia dodajmy, że ostatecznie to właśnie Real triumfował w tych jakże prestiżowych rozgrywkach.

Drugi sezon pracy to kolejna rywalizacja z hiszpańskim zespołem w półfinale LM. Tym razem Die Roten musieli mierzyć się z Barceloną. Choć przez większość czasu w pierwszym meczu Bawarczycy radzili sobie bardzo dobrze, to kilka minut wystarczyło na pogrążenie Pepa Guardioli i jego zawodników.

Ostatecznie Barcelona awansowała do finału i podobnie jak Real odniosła końcowe zwycięstwo w meczu z Juventusem. Nie inaczej było w tym sezonie. Los nie uśmiechnął się do Katalończyka i po raz kolejny jego zespół musi walczyć o grę w finale z zespołem z jego rodzimej ligi.

Czy tym razem będzie podobnie? Wynik pojedynku na Estadio Vicente Calderón nie powala, jednak piłkarze Dumy Bawarii wciąż mają szansę na awans. W takich chwilach chciałoby się przytoczyć znanie powiedzenie „Do trzech razy sztuka”.

Boateng od początku?

Przewidzenie jedenastki jaką wystawi jutro Pep Guardiola graniczy z wygraniem szóstki w lotto, to można pokusić się o kilka wariantów. Być może od pierwszych minut zagra Boateng, od którego może wiele zależeć w związku z doskonałymi centrami.

Z całą pewnością zobaczymy również Arturo Vidala, bez którego ciężko sobie wyobrazić obecnie wyjściową jedenastkę. Chilijczyk mimo słabej pierwszej części sezonu potwierdza swoją klasę i spłaca kredyt zaufania jaki otrzymał od władz Bayernu.

Santa Cruz wierzy w sukces FCB

W sukces Bawarczyków wierzą nie tylko sympatycy klubu ze stolicy Bawarii, ale także były piłkarz Bayernu, Roque Santa Cruz. Paragwajczyk jest zdania, że Die Roten są w stanie nie tylko awansować do finału, ale i także zdobyć potrójną koronę.

,,Myślę, że Bayern ma jak najbardziej szanse na awans do finału Ligi Mistrzów. Jestem zdania, że mają ważną drużynę, która daje im wszystko co potrzeba, aby walczyć na trzech frontach, mają wszystko w zasięgu ręki” – powiedział były snajper FCB.

 

W madryckim zespole panuje dobra atmosfera przed meczem choć zarówno zawodnicy jak i trener spodziewają się niezwykle trudnego i wyrównanego rewanżu na arenie w Monachium.

Wywalczyć awans

Podsumowując Bayern Monachium czeka dziś niezwykle trudne zadanie, jednak piłka nożna już nie raz pokazała, że lubi płatać figle i wszystko może się zdarzyć. Wielokrotnie już zespoły odrabiały znacznie większą stratę, lecz przeciwnikiem nie był wtedy tak dobrze grający w obronie Atletico Madryt…

Kiedy Bawarczycy przegrywali już 2-0 na Allianz Arenie w starciu z Juventusem wielu sądziło, że to już koniec – nic z tych rzeczy! Die Roten pokazali, że jak przystało na niemieckie zespoły walczą do końca i zdołali wyrównać na 2-2, po czym doszło do dogrywki, w której Bawarczycy zaaplikowali Włochom kolejne dwie i awansowali do ćwierćfinałów.

O tym kto okaże się lepszy zweryfikuje już jutro boisko, które na całe szczęście będzie nawilżone, gdyż jak dobrze wiemy zawodnicy Bayernu narzekali po meczu z Atletico na murawę – David Alaba powiedział, że boisko jest zbyt suche, a co za tym idzie granie piłką do jakiej przyzwyczaili nas nasi pupile było praktycznie niewykonalne.

Nastroje w Monachium przed rewanżem są bardzo dobre, wszyscy wierzą, że awans wciąż jest realny a o grze w finale marzą wszyscy z kibicami, zawodnikami i władzami klubu z Rummenigge na czele, który po pierwszym meczu otwarcie powiedział, że pragnie pojechać do Milanu.

Stach Gabriel

źródło:
Login

GabrielStach

Wspieraj twórczość autora:

Postaw mi kawę na buycoffee.to

KONKURS TYPERA

DieRoten.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z DieRoten. Wygrywaj nagrody!

Dodaj komentarz

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!

KOMENTARZE (1563)



14.05.2016 19:25
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13239386_1149305651781488_742484187656046685_n.jpg?oh=006442cce3f621b3249da5b876d23c14&oe=57A4D46B

11 kg
04.05.2016 06:40
Za rok z Carlo wygramy!
04.05.2016 00:39
Finał z bvb bedzie tylko meczem pozegnalnym z guardiolą. Teraz można już to powiedzieć otwarcie że pep nie odniósł sukcesu w bayernie mimo że co sezon dostał nowych piłkarzy i miał sprzyjającą ligę zawalił 3 półfinały. Alę trzeba powiedzieć że Guardiola zbudował mocny skład tylko nie umiał wykorzystać jego potencjału jeśli transfer humelsa dojdzie do skutku to carlo dostanie najlepszy skład w europie. Comam jest szybki i zwinny a costa ma bardzo dobre dośrodkowanie.
04.05.2016 00:38
bilans półfinałów Pepa 12 bramek straconych 5 zdobytych , 4 porażki 2 zwycięstwa na 6 meczy w wyniki dwómeczów 5:0 z Realem , 5:3 z Barceloną , 2:2 z Atletico dla porównania statystyki Juppa z 2 lat goli zdobytych 10 goli straconych 3 3 zwyciestwa 1 porazka na4 mecze ,wyniki dwomeczów 3:3 z Realem 7:0 z Barcą .
04.05.2016 00:30
superbayern

Mam takie wrażenie że Atletico kontrolowało przebieg tego 2 meczu z ataków Bayernu nic sobie nie robili do momentu straty Bramki oni wiedzieli że szczelna obrona plus fenomenalne obrony bramkarza dadzą im finał i dociągnęli .Pomijał nieporadność Lewego ale opisywałem poniżej nie strzelasz bramki w pierwszym spotkaniu to sam sobie robisz kłopoty.
04.05.2016 00:29
@ DonJupp4ever - " .... W następnym sezonie będzie Ancelotti ale mamy Euro więc znowu nasi piłkarze wrócą przemęczeni...
Koniecznie musimy sprowadzić jakiegoś napastnika, bardzo chętnie znowu widziałbym Gomeza w Bayernie.
Zawodnik doświadczony, prawdziwy łowca bramek no i Niemiec... ... "

Zgadzam się Jupp wygrywając LM w 2013 roku miał czterech napastników Gomeza - Pizarro i Mandżu i Mullera - Pep miał tylko dwóch Lewego i Mullera.

Tylko mamy słaba pamięć - dlaczego Jupp rozszerzył kadrę o Pizarro i Mandżu - ponieważ Gomez marnował jeszcze więcej sytuacji - jak Lewy i na AA z Chelsea - scenariusz był podobny jak dzisiejszy mecz na AA - niestrzelony karny przez Robbena - dzisiaj przez Mullera - przewaga i nieskuteczność - jedna kontra i po Pucharze L:M.

Ale nasza kadra Trenerska nie wyciąga wniosków z przeszłości - Robben wtedy etatowy egzekutor Karnych - już w meczu z BVB się zaciął i wtedy nie wyciągnięto wniosków i pozwolono Robbenowi strzelać.

Dzisiaj Mullerowi mimo - że pokazał w kilku meczach - że takich karnych teraz nie powinien strzelać - powinien albo Lewy zero nie strzelonych - albo Vidal
04.05.2016 00:29
Wszycy mówili że mourinho to specjalista od antyfotballu ale simmeone go dzisiaj przewyrzszył dobrze wiedział że napewno gdzieś popełnimy błąd.
04.05.2016 00:25
sprzedać Lewego i będzie na napastnika z dryblingiem tak na poważnie to Guardiola powinien już odpaść z Juventusem.
04.05.2016 00:23
Atletico nas rozjechało nie ma co ukrywać potrzebowali tylko kilka minut rzeby strzelić bramkę my graliśmy na maksa a tylko wpadła bramka lewego.
04.05.2016 00:21
DonJupp4ever
JA na dzisiaj widzę napastników w Bayernie jak A Sanchez Aguero Higuain???? powrót Mandzukicia co do Gomeza coś zdziadział ostatnio
04.05.2016 00:16
W następnym sezonie będzie Ancelotti ale mamy Euro więc znowu nasi piłkarze wrócą przemęczeni...
Koniecznie musimy sprowadzić jakiegoś napastnika, bardzo chętnie znowu widziałbym Gomeza w Bayernie.
Zawodnik doświadczony, prawdziwy łowca bramek no i Niemiec...
04.05.2016 00:15
MORIA22 - 022Bayern następne wcielenie? Ech, nudny jesteś człowieku... ale kij z Tobą. Nie mam siły i chęci się nad Tobą dzisiaj pastwić.
04.05.2016 00:14
Brawo Guardiola za niszczenie klubu!!! A tak serio to bardzo dobry mecz naszych, prawie w ogole nie bylo nudnej klepy tylko świetne widowisko, juz dawno na meczu Bayernu tak nie przezywalem i nie darlem sie. Mecz wygrany, w swietnym stylu, szkoda tylko ze zabraklo 1 bramki, niestety antyfutbol zwyciężył. Oby City wygralo Lige Mistrzow i w finale upokorzyli tych pajacow. MIA SAN MIA
04.05.2016 00:13
Szkoda, że Pep nie potrafi nigdy niczym zaskoczyć. Nie wiem skąd ten zachwyt naszą grą. Pochwalić można agresywność, walkę o każdą piłkę, ale styl gry był taki jak zwykle. Nie mieliśmy za wiele szans poza bramką, a walenie za 16 metra w nogi obrońców to nie jest klarowna sytuacja. Piłka nożna to sport w którym piłka musi przekroczyć linię bramkową przeciwnika choć o raz więcej niż twoją, Simeone to rozumie i to pokazał
04.05.2016 00:11
@ aries - " ... @JazGod w fazie pucharowej Lewy strzelił 2 (słownie DWIE) bramki. Czy tyle bramek strzela na tym etapie napastnik klasy światowej ? ... "

Mimo że Lewy mówi - ze stał się lepszym piłkarzem przy Pepie - to gdybym ja był trenerem Bayernu - to Lewy nie miałby prawa znajdować się w swoim polu karnym i przekraczać 30 metra od własnej bramki - tylko powinien koncertować się na ofensywie i zachowywać siły na sytuacje strzeleckie i wtedy miałby podobna skuteczność jak Gerd Muller.

Gdyby Pep trenował w tym sezonie Napoli to Higuain - miałby zdecydowanie mniej bramek niż ma.
04.05.2016 00:10
Szkoda, wielka szkoda bo naprawdę zagraliśmy bardzo bardzo dobrze.
Szkoda karnego, ale wieszanie psów na Thomasie to przesada. Do tego momentu grał naprawdę nieźle, ale po pudle po prostu zgasł jak świeczka.
Bardzo dobrze dla mnie zagrał Boateng. Bardzo dużo rzucał piłek do przodu, pchał tą grę i dzięki temu nie oglądaliśmy ciągłej i wolnej klepaniny. Fakt, źle zagrał w kluczowym momencie, ale dla mnie ta bramka w dużej mierze obciąża Alaba. Złamał linie, a po drugie najważniejsze mógł to moim zdaniem przeciąć, od razu przypomniały mi się babole z Juve.
Lewandowski dla mnie zagrał bardzo dobre zawody. Walczył na całego i nie odpuszczał żadnej piłki, mimo że przyjął parę strzałów na twarz. Było czuć że "żyje". Miał na początku teoretycznie bardzo dobrą sytuację, ale bądźmy też obiektywni, Muller nie zagrał tej piłki zbyt dokładnie.
Pamiętajmy też że to jest tylko piłka nożna, hobby więc nie ma co tego tak przeżywać i wyzywać się na wzajem czy "jeździć" po naszych graczach i trenerach.
Jeszcze apropo komentarzy że niestrzelony karny był kluczowy, bo mogliśmy się cofnąć i kontrować. Niech mi ktoś przypomni kiedy ostatnio Bayern się cofnął i kontrował?? My za kadencji Guardioli przestaliśmy grać w taki sposób, więc jak dla mnie nie było w ogóle takiej możliwości.
Co do oceniania Guardoli wstrzymam się do końca sezonu z przemyśleniami i stękaniem bo jeszcze parę tygodni zostało.
04.05.2016 00:09
moja wypowiedź skierowana do prowokatora ANONIMA
04.05.2016 00:09
Bardzo łatwo jest krytykować ale to jest piłka nożna i nie zawsze wygrywa lepszy, na pewno pamiętacie finał Ligi Mistrzów w 2012r na AA u siebie...tam również piłkarsko byliśmy zdecydowanie lepsi, podobnie jak dziś nie wykorzystaliśmy karnego i wielu świetnych okazji, jest mi ogromnie żal że nie zagramy w Mediolanie bo graliśmy świetnie w tym sezonie w LM, o wiele lepiej niż w meczach BL taki jest sport a Atletico życzę mimo wszystko aby LM nie wygrali bo grają antyfutbol stawiając już nie autobus a tir z przyczepą co dla mnie fana piłki nożnej w tym czasie jest niezrozumiałe...
04.05.2016 00:08
Chłopie ściągnij te różowe okulary bo cię całkiem zaślepiło od TIKI TAKI fakty są brutalne odpadamy z LM z hiszpańskimi drużynami choć mamy Hiszpana na stanowisku trenera.Wygrywamy Bundesligę i puchary bo nie mamy godnego przeciwnika była BVB ale ją wykupiliśmy i dalej osłabiamy kupimy Hummelsa i marzy mi się jeszcze Reus to znów będą walczyć o swój byt a o reszcie nie ma co pisać.
04.05.2016 00:04
Pep cofnął nas w rozwoju i tyle
04.05.2016 00:03
Ja czytam tu niektóre komentarze "znawców" to żygać się chce wielcy fani, po porażce posprzedawali by wszystkich.
03.05.2016 23:59
skuteczność w Bayernie jest na poziomie b klasy
03.05.2016 23:59
@JazGod w fazie pucharowej Lewy strzelił 2 (słownie DWIE) bramki. Czy tyle bramek strzela na tym etapie napastnik klasy światowej?
03.05.2016 23:58
Ciężko będzie zasnąć dzisiaj... nie pierwsza porażka Bayernu i nie ostatnia ale jakoś wyjątkowo cięzko mi się z tym dwumeczem pogodzić...
A tu już zaczyna się sprzedawanie połowy drużyny, leczenie kompleksów kilku użytkowników jak np.MORIA, itd itp.

Ale brawa za walkę dla naszych zawodników. Nie będę oceniał indywidualnie. Szkoda, szkoda, szkoda.

Życzę wszystkim ogarnięcia emocji i nerwów po dzisiejszym dniu.
03.05.2016 23:58
I na co Bayernowi Hummels poza osłabieniem BVB? Nie lepszy byłby Ramos?
03.05.2016 23:58
no co ty nie powiesz Koan...tak łatwo krytykować co nie?
Atletico idzie po puchar jak Chelsea z nami w 2012r, pamiętacie?
03.05.2016 23:58
schikeria1213
h..j wie ile nie jestem jasnowidzem:)
03.05.2016 23:57
Niby tak nikt mu nie zabierze chociaż Griezmann ma 7 bramek i nikt mu nie zabroni strzelania jeszcze kilku w finale chociaż z ich gra to może jedna bramka będzie,za to liczę że real zagra w finale i Ronaldo podkreci swój rekord bramek LM
03.05.2016 23:56
Tak jak na Bayer mówią Neverkusen tak na nas po tym meczu można śmiało powiedziec Fc Frajern
03.05.2016 23:56
@ JazGod Bernat to jest niewypał transferowy Bayernu(właściwie Pepa) ale dziś go nie będę jechał bo nie grał. Za siedzenie na trybunach mam go jechać? niech siedzi. Tam jest jego miejsce.
@ongbak równie dobrze można napisać, skoro w takim Napoli strzela 32 bramki to ile by strzelił w Bayernie?
03.05.2016 23:56
dajcie spokój Lewemu, jest świetnym graczem, może z Atletico nie błyszczał jednak ja wierzę że jeszcze z Bayernem wzniesie Puchar LM zobaczycie...
03.05.2016 23:54
@ MORIA22 - Lewemu już nikt nie odbierze po raz drugi zdobytego Tytułu - Wice Króla strzelców LM - gdyby strzelał karnego - to miał był tyle samo bramek czyli 10 - jak przed Finałem w 2013 roku.
03.05.2016 23:53
Też nie zaliczam Lewego do najlepszych napastników i tylko zaznaczę że do jego statusu przyczyniła się nieobecność Robbena w większości tego sezonu,to jest moje zdanie
03.05.2016 23:52
Podsumowując ten dwumecz: nie awansowaliśmy bo zabrakło nam skuteczności, nie zwalajmy winy na Mullera za karnego czy Alabę za to że nie przeciął podania itd. my mieliśmy w tym dwumeczu tyle okazji do strzelenia gola że gdybyśmy je wykorzystali choć w połowie to Atletico nawet by nie jęknęło. Za to oni nie potrzebują wielu sytuacji, bronią się a okazje zamieniają na bramki.
Dziś tak naprawdę Atletico stworzyło sobie 2 groźne sytuacje - Griezmann oraz Torres (karnego nie powinno być)
Czyli skuteczność 50% a Bayern ? każdy widział...
03.05.2016 23:51
Lewy potwierdził że nie nadaję się na topowego napastnika kiedy przychodzą mecze o stawkę włącza mu się typ drewna ,widziałem minę po przegranym finale z Bayernem w 2013 roku.ALE Bayern jest wielki dlatego że piłkarze mają grać nieszablonowo i ponadprzęciętnie bo to prowadzi do trofeów a jak gość nic nie daję to nigdy nie wygrasz LM.
03.05.2016 23:49
No na bvb powinien być Arjen gotowy + ograny Boateng . Myślę , że spokojnie to wygramy o ile Pep nie odwali . Będzie może dublet czyli Pep skończy tak jak zaczynał . Carlo wzniesie nas wyżej , na poziom nie do przeskoczenia dla nikogo z Europy ;)
03.05.2016 23:48
odważna teza ale napisze.. mnie w dwumeczu zawiódł Costa, bardzo mało pokazał, liczyłem od tego zawodnika na więcej. Teraz na chłodo do przeanalizowania, przychodzi Carlo i koniecznie chce Hummelsa do obrony i jakiegoś prawego obrońcy za Lahma, Martinez wraca i gra na pozycji Alonso, do tego taki Pjanić.. przydałby się.
03.05.2016 23:47
Nikt mu tyle czasu raczej nie da
03.05.2016 23:46
Pep w City zmiażdży BPL i LM. Musi dostać tylko minimum 6--8 lat.
03.05.2016 23:44
Ja tam czuję wielką ulgę, że Pep odchodzi. Wiadomo, lepiej byłoby napisać 28 maja, że było się w błędzie co do jego oceny i jest wszechstronnym trenerem o wielkich umiejętnościach, ale jego taktyka opiera się na jedynym i tym samym. Z nim na ławce finału byśmy nie wygrali i tak.
Oby Carlo szybko wziął się za odbudowę naszego ukochanego Bayernu, bo tego dłużej oglądać już się nie da.
03.05.2016 23:44
Bez sensu gdybanie skoro to nie nasz zawodnik równie dobrze można powiedzieć gdyby wtedy zamiast Mario przyszedł Neymar...
03.05.2016 23:43
Co do 2 meczu zawiodły mnie 4 osoby .KONIA TROJAŃSKIEGO wymieniłem,Lewandowski Muller i Alaba.
brakło 2 kluczowych graczy Robben jest jaki jest z nim byśmy dzisiaj wygrali oraz brak Boatenga w 1 meczu
2 armaty zawiodły Mullera szanowałem ale gdzieś zgasł i napatrzył się na nieporadność Lewego a Lewy strzelił 1 bramkę na 7 sytuacji i bramka Grizmana wpadła zaraz po niewykorzystanej setce LEWEGO bo frajersko zgubił piłkę zawsze uważałem go za drewno.Apeluję do władz Bayernu o kupienie innego napastnika z dryblingiem a moze się znajdzie frajer co da kilkadziesiąt mln euro za Lewego
03.05.2016 23:42
bez sensu gdybanie że Higuain by nam finał zapewnił, Gdzie zaszło Napoli z nim w LE?
03.05.2016 23:40
Schikeria1213 - " ... Wielu mnie pojedzie ale zaryzykuje stwierdzenie, że gdyby w Bayernie grał zamiast Lewego Higuain grali byśmy w finale. Lewy jest dobrym napastnikiem ale trochę mu brakuje do najwyższego poziomu. ... "

Masz rację gdyby strzelał karnego - to Bayern byłby w Finale - pojedź po Bernacie drugim Pół Finał nam załatwił i bramki w obu meczach Lewego już nie pomogły.
03.05.2016 23:38
W ramach ciekawostki drużyny z którymi graliśmy w tym sezonie w LM i ich miejsca w rankingu UEFA i takie samo zestawienie w przypadku Realu:
Bayern - Atletico 4, Benfica 6, Juventus 9, Arsenal 10, Olympiakos 24, Dinamo 82.
Real - City 11, Wolfsburg 35, Roma 51, PSG 7, Szachtar 21, Malmo 104.
03.05.2016 23:37
To tak na ciepło

W pewnym stopniu jesteśmy sami sobie winni. Karny i cała gra Tomka Dzisiaj niestety słaba. Parę zrywów czy prób miał. Ale jak na siebie to słabo. Robert walczył mocno ale skuteczność też kulała. Choć dzisiaj, aż tylu okazji nie miał ale mimo wszystko.
Staram się stronić od najeżdżania na sędziów ale tak jak w pierwszym meczu Atleti mogło prawie wszystko bez konsekwencji. Sytuacja z karnym to po prostu zbrodnia - choć bramki nie było, ale to co zagwizdał to powinno skutkować samo ukaraniem. Walczyliśmy dzisiaj o choć to jest na plus na przestrzeni całej rundy wiosennej która jest jak na nas słaba.
Coman wszedł, akcje były ale trochę moim zdaniem się podpalał za szybko (młodość jeszcze chyba) Drużyna na plus dzisiaj poza tym prócz Costy bo faktycznie duży regres ale też nie gra na swoim skrzydle więc coś można tłumaczyć.
Zabrakło nam szczęścia. I sprzyjało ono dziś rywalom(jak w pierwszym meczu ;/). Szkoda jednego indywidualnego błedu. W tym meczy ciężko mieć zastrzeżenia do Pepa.
Jedyne co mnie denerwowało to nasza amatorska bezsilność w obronie bardzo często. My się boimy ich twardo atakować i chodzimy chwilami na paluszkach byle krzywdy nie zrobić. O tym kiedyś wspominałem, że zapomnieliśmy w ogóle pod wodzą Pepa jak się broni przez to, że 70% posiadania jest, to brak ogrania w obronie wychodzi. To jest ewenement w sumie żeby klasowa drużyna tak grała.

i K..a nienawidzę takich drużyn jak Chelsea i Atleti. Jak taka będzie moda na granie to przestanę oglądaćtakie spotkania. Takie mecze kosztują więcej nerwów niż Ci zawodnicy są warci. To jest tragedia. Naprawdę życzę im srogiego lania w finale obejętnie od kogo. Nawet od Panienek z za miedzy. Mam gdzieś gadnia później, że przegraliśmy z triumfatorem LM. Taki triumfator to porażka dla tych rozgrywek po raz kolejny. Simeone mam nadzieje finał obejrzy przed TV a nie na trybunach. Takie zachowanie to skandal. I taki ktoś jest w finale? Jaki to daje przykład i wizerune ;/.
Szkoda też pierwszego meczu ale teraz niema co gdybać, Zostaje nam jeszcze finał pucharu i mam nadzieję na sportową złość ito że nie damy się BVB. Bo tam też może być różnie przy naszym i ich stylu.
03.05.2016 23:37
Też mysle że Pep z City mimo ogromnego budżetu CL nie zwojuje
03.05.2016 23:37
@Nookie - wiesz co? Gdzieś mam ten Pokal :((( Bo to jest krajowe podwórko. Nie sztuką jest być Bayernem i pokonać Borussię. Dla mnie to oni mogliby to przegrać nawet, ale jeśli 3x z rzędu odpadamy w półfinale z hiszpańskimi zespołami, to jest nie halo. Niestety, teraz trzeba czekać kolejny rok.

Ja bym nawet powiedział, że jestem dumny po meczach z Atletico, gdyby nie to, co Pep zapodał nam wcześniej. Tego wszystkiego razem, w sumie, nie da się zapomnieć i mówić, że to świetna era. Nie sztuką jest wygrywać ze średniakami, mając światowe gwiazdy w składzie. Niestety, ale Pep zaserwował Bayernowi futbol, który nie ma nic wspólnego z niemiecką efektywnością. Dziś znów, jak mantra, mityczne posiadanie piłki. OK, mecz nie był zły. Ale jedna kontra Atletico wystarczyła... Tak nie może być i dobrze, że przyjdzie ktoś, kto większą uwagę przywiązuje do obrony. Jakoś lepiej to zbalansuje.
03.05.2016 23:36
jak już co to 3 mistrzostwa Pep zdobędzie
03.05.2016 23:36
kto teraz besdzie trenerem bayernu?
Pokaż więcej