Podczas niedawnego wywiadu 20-letni Chris Richards zdradził jak wyglądały jego pierwsze tygodnie w nowym otoczeniu, zwłaszcza kiedy przyszło mu trenować z pierwszym zespołem FCB.
Nie tak dawno temu utalentowany stoper drugiej drużyny Bayernu Monachium był gościem w „Underdog Soccer Podcast”. Podczas rozmowy z dziennikarzem młody Amerykanin odniósł się do kilku tematów związanych z bawarskim klubem.
Chris Richards opisał między innymi pewną sytuację ze swojego pierwszego tygodnia treningów z pierwszym zespołem rekordowego mistrza Niemiec, kiedy to wskutek kilku błędów, został ostro skrytykowany przez legendarnego skrzydłowego FCB ‒ Arjena Robbena.
‒ Podczas jednego z moich pierwszych tygodni tutaj, podczas obozu przygotowawczego, zostałem zrugany przez Arjena Robbena, to było straszne. On krytykował każdego, czy to Lewandowskiego, czy Boatenga... Nie wykonywałem dobrze ćwiczeń, pomyliłem się kilka razy i od razu mnie zrugał. Pomyślałem sobie wtedy: 'Wow, to straszny moment'. Wzbudzał strach ‒ powiedział Richards.
Z drugiej strony Richards zaznaczył, że w Bayernie nie ma taryfy ulgowej dla kogokolwiek. Każdy jest rozliczany z treningów i nie ma miejsca na ociąganie się i przechodzenie obok sesji treningowych, zwłaszcza że w klubie dąży się każdego roku do zdobywania tytułów.
‒ Wszyscy Cię tutaj rozliczają, każdy każdego, nikt nie pozwoli Ci odpocząć na treningu. Będą się na Ciebie wydzierać, jeśli zauważą, że nie dajesz z siebie wszystkiego i nie pokazujesz tego na boisku ‒ mówił dalej.
‒ Wystarczy spojrzeć na Bayern, od siedmiu lat zdobywają mistrzostwo kraju. Każdy przyznaje się do swoich błędów. Robisz to, aby zdobywać tytuły, aby być najlepszą drużyną na świecie. Jeśli dajesz z siebie 100% i widzisz, że ktoś ociąga się na treningu, to nie jest to zbyt miłe ‒ podsumował Amerykanin.
Komentarze