Franck Ribery nie może narzekać, wszystko widzą, że Francuz jest po prostu szczęśliwy. Oprócz dobrej postawy na boisku, również w życiu prywatnym ulubieńca kibiców Bayernu wszystko idzie tak jak powinno - cztery miesiące temu urodził mu się pierwszy syn, a już niedługo przeprowadza się do swojego nowego domu niedaleko Monachium.
Ostatnio Ribery chętnie zabiera głos w sprawach kadrowych Bayernu, najpierw dał pstryczka w nos zarządowi, mówac, że kadra Bayernu nie jest dość szeroka, następnie głośno wypowiedział się o pozycji na boisku Toniego Kroosa, a teraz po meczu ze Stuttgartem zabrał głos w sprawie Thomasa Muellera. ,,Thomas zagrał bardzo dobrze na prawej stronie, i uważam, że właśnie tam lepiej się prezentuje" powiedział reprezentant Francji po zwycięskim spotkaniu z VFB.
Ribery odniósl się również do sytuacji Arjena Robbena, który musiał usiąść na ławce, a jego miejsce zajął właśnie Mueller: ,,Trenerowi ciężko zdecydować między Arjenem a Thomasem. Arjenowi było oczywiście smutno, kiedy usłyszał, że nie gra, ale to jest piłka nożna. Wiem, że to ciężkie dla niego, bo on chce zawsze grać, tak samo jak ja". Francuz wie jednak, że Holender to ważna część zespołu i daje mu pełne poparcie: ,,On jest bardzo ważnym graczem dla nas. On nie może się stresować. My wszyscy wiemy: Potrzebujemy Arjena! Jesteśmy z nim!". Na pytanie, czy Arjen musi zmienić swoją grę, Franck odpowiada: ,,Nie można mu powiedzieć, żeby coś zmieniał. On zawsze gra tak samo. Wszyscy znamy Arjena, i każdy wie, że jak ma on swoją moc to jest dla nas bardzo ważny zawodnikiem".
Na koniec Ribery zaznacza, że zwycięstwo ze Stuttgartem jest bardzo ważne dla jego zespołu: ,,W meczu ze Stuttgartem było widać dużą poprawę w naszej grze. Miejmy nadzieję, że to zwycięstwo rozpocznie naszą serię".
źródło:tz-online.de
Komentarze