Zwycięstwo w Kolonii wygląda na pewne, ale pierwsza połowa była daleka od ideału. Jak zdradził Harry Kane, w przerwie w szatni zrobiło się gorąco. Co tak bardzo rozzłościło sztab szkoleniowy Bayernu?
Jak się okazuje, osobą, która w przerwie nie szczędziła drużynie gorzkich słów, był asystent trenera, Aaron Danks. To właśnie on jest w sztabie Vincenta Kompany’ego odpowiedzialny za stałe fragmenty gry, a to, co zobaczył w pierwszej połowie, było dalekie od ideału.
Że w szatni było nerwowo, potwierdził po meczu z uśmiechem Harry Kane.
— Dał nam coś w rodzaju angielskiej gadki – opowiadał napastnik, używając zwrotu, który można przetłumaczyć jako „porządnie zmył nam głowy”.
— Nie byliśmy na właściwych pozycjach, nie trzymaliśmy się jasno wytycznych.
Do przerwy Kolonia kilkukrotnie zagroziła bramce Jonasa Urbiga po rzutach rożnych. W końcu jedna z takich akcji przyniosła im powodzenie. Była to pierwsza bramka, jaką Bayern stracił w tym sezonie po rzucie rożnym.
Wydaje się, że reprymenda Danksa przyniosła natychmiastowy efekt. Zaledwie kilka minut po wznowieniu gry rekordowy mistrz Niemiec przejął kontrolę, a sam Harry Kane odpowiedział w najlepszy możliwy sposób strzelając gola głową po dośrodkowaniu Joshuy Kimmicha z rzutu rożnego.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
         
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                    
Komentarze