Bayern Monachium wygrał wczoraj w dobrym stylu w wyjazdowym spotkaniu z FC Barceloną. Dwie bramki dla "Die Roten" zdobył Robert Lewandowski, który po meczu nie ukrywał radości z wyniku oraz gry całego zespołu.
- Zawsze mile jest słyszeć hymn Ligi Mistrzów i widzieć kibiców na trybunach. To wspaniałe uczucie. Wprawdzie stadion nie był pełen, ale mam nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy. Możemy być zadowoleni z naszego występu. Pokazaliśmy od samego początku, że chcemy zwycięstwa. Kontrolowaliśmy spotkanie, a Barca rzadko nam zagrażał. To perfekcyjny dzień - powiedział Robert Lewandowski.
Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był oczywiście Julien Nagelsman.
- Mieliśmy początkowo trochę problemów z powstrzymaniem Depay'a w trzeciej tercji boiska. Później sobie z tym poradziliśmy i od tego momentu graliśmy bardzo dobrze. Nie sądzę, że Barca zaliczyła chociażby strzał w pierwszej połowie. Broniliśmy bardzo dobrze, ale mogliśmy stworzyć więcej okazji do strzelenia bramki. W drugiej części, z uwagi na pogodę, broniliśmy już głębiej. Lewy pokazał niewiarygodne oko do strzelenia bramek. Szczególnie druga była fenomenalna. Zwycięstwo było w pełni zasłużone - powiedział szkoleniowiec Bayernu.
Trudny początek spotkania podkreślał również Joshua Kimmich.
- Nie weszliśmy łatwo w ten mecz. Szczególnie pierwsza połowa była bardzo intensywna. Im dłużej trwał mecz, tym bardziej przejmowaliśmy nad nim kontrolę, ale mieliśmy szczęście wychodząc na prowadzenie strzelając bramkę po rykoszecie. Byliśmy jednak lepszym zespołem w pierwszej połowie. Mogliśmy nawet wygrać wyżej. Dobrze operowaliśmy piłką, ale nie ustrzegliśmy się też kilku błędów z uwagi na brak koncentracji. Możemy być zadowoleni. Z meczu na mecz jest coraz lepiej - powiedział pomocnik FCB.
- Nie pozwoliliśmy im na wiele w ataku, ale mogliśmy zdobyć jedną, czy dwie bramki więcej. Ogólnie, granie tutaj daje sporo radości. Kiedy wygrywasz w pierwszym spotkaniu 3-0 to wysyłasz światu ważny przekaz. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - dodał Thomas Mueller.
Szkoleniowiec FC Barcelony, Ronald Koeman, podkreślił również wysoką jakość przeciwnika.
- Wiedzieliśmy, że gramy ze wspaniały rywalem i faworytem całego turnieju. Stracony gol zmienił trochę mecz. Pokazali, że są od nas lepsi - powiedział Holender.
Więcej o wczorajszym meczu przeczytacie tutaj.
Komentarze