DieRoten.pl
REKLAMA


Reakcje po Leverkusen: To nie rotacja. To rywalizcja

fot. dpa picture alliance / Alamy Stock Photo

Siedem zmian w składzie, a i tak pełna dominacja! Bayern pewnie pokonał Bayer 3-0. Po meczu zawodnicy i trener byli w świetnych nastrojach. Zobaczcie, co powiedzieli o sile zespołu i nadchodzącym starciu z PSG.

Max Eberl

— Oglądanie tej drużyny to po prostu radość. Czuć tę energię, z jaką ten zespół gra. Na początku na pewno wielu myślało “Co tu się dzisiaj dzieje?”. Sztab trenerski poświęca jednak mnóstwo czasu na przemyślenia, co i jak mogą zrobić. Trener ufa tej drużynie, a ona odwdzięczyła się tym zaufaniem od pierwszej minuty. Wiele razy stałem po drugiej stronie barykady, grając przeciwko Bayernowi. Kiedy czytasz, że brakuje dwóch czy trzech zawodników, pojawia się chwila nadziei, ale drużyna zgasiła tę nadzieję już w pierwszej minucie i zagrała super dominującą pierwszą połowę. W drugiej połowie nie można mieć do nikogo pretensji, bo mecz z PSG był już gdzieś w głowach.

REKLAMA

Vincent Kompany

— Rotacja? Ja nazywam to rywalizacją. To normalne, że rywale nabierają motywacji, gdy widzą, że brakuje kilku naszych graczy. Dla nas ważne było, by od początku utrzymać wysokie tempo, a potem trzeba mieć też szczęście, żeby strzelić gole. I to zrobiliśmy. Wygraliśmy 15 meczów, to dobrze, ale musimy iść dalej. To wciąż za mało. Cieszę się na mecz z PSG. Zasłużyliśmy na to, by wejść w to spotkanie z pełnym entuzjazmem. To musi być rock ‘n’ roll! Oni mają pewność siebie, my mamy pewność siebie. Zapowiada się kapitalny mecz. 

Manuel Neuer

— Wiemy, jakich dobrych chłopaków mamy, co zresztą pokazali. W ogóle się nie baliśmy, bo znamy tę drużynę, znamy tych zawodników. Dlatego to było naprawdę fajne. Każdy wie, co ma robić. Pewność siebie jest, niezależnie od pozycji i od tego, kto zaczyna mecz. To było czuć od pierwszej minuty. Schematy, które trenowaliśmy już w zeszłym roku, są ciągle ulepszane. Każdy ma to wpojone, dlatego to tak dobrze funkcjonuje w tym sezonie. W meczu z PSG szanse wynoszą 50 na 50. To silny zespół, ale mimo to możemy ich napsuć krwi. Cieszymy się na ten mecz.

Joshua Kimmich

— Żyjemy dzięki naszym zasadom i naszej energii, a to nigdy nie może się zmieniać, niezależnie od tego, kto jest na boisku. To nie może zależeć od przeciwnika czy od personaliów. Zawsze chcemy grać w piłkę w ten sam sposób. Ważne, że czuć, iż jesteśmy na bardzo dobrej drodze, zarówno pod względem piłkarskim, jak i jako drużyna. Taka mieszanka jest na końcu potrzebna, by zdobywać tytuły. Pierwsza połowa była bardzo, bardzo dobra, jedna z najlepszych w tym sezonie, ale druga, moim zdaniem, już dobra nie była. Nie byliśmy już tak zdyscyplinowani i nie graliśmy tak dobrze pressingiem. Z PSG gramy, mam wrażenie, co roku. Jasne, jest w tym mała rywalizacja po naszym zwycięstwie w Lidze Mistrzów i ich wygranej na Klubowych Mistrzostwach Świata. Jedziemy tam, żeby wygrać.

Serge Gnabry

— Leverkusen bardzo dobrze się pozbierało, znów grają świetną piłkę. Dlatego dzisiaj wysłaliśmy jasny sygnał. Przy moim golu to była idealna piłka od Toma. Mogłem ją perfekcyjnie zabrać w biegu i potem dobrze wykończyłem. Wszyscy jesteśmy w dobrej dyspozycji, wszyscy dobrze wypadliśmy. To wspaniały sygnał od trenera, że postawił na tych, którzy grali mniej. Jeśli oni potem dają taki występ, to jest to oczywiście wspaniałe. To czyni nas o wiele silniejszymi jako zespół, gdy przeciwko takiemu rywalowi na koniec wychodzi coś takiego. PSG i Bayern darzą się dużym szacunkiem, ostatnie mecze zawsze były wyrównane i najczęściej wygrywała drużyna, która strzeliła pierwszego gola. To będzie petarda! Podchodzimy do tego z pewnością siebie i liczymy na zwycięstwo.

REKLAMA
Źródło: fcbayern.com
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...