Bayern Monachium zwyciężył ostatecznie z Vfl Bochum i awansował do kolejnej rundy Pucharu NIemiec. Podopieczni Niko Kovaca zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w samej końcówce spotkania.
"Bawarczycy" po meczu nie ukrywali, że nie są zadowoleni ze swojego występu, ale nadrzędny cel, jakim był awans, został wypełniony.
- Było za dużo błędów, za często oddawaliśmy piłkę. Bochum natomiast broniło dobrze z całych sił. Byli zawsze szybsi o jeden krok. Koniec końców to nie ma znaczenia. Awansowaliśmy - mówił po meczu strzelec wyrównującej bramki Serge Gnabry.
Thomas Mueller przypomniał natomiast mecz z 2011 roku, kiedy w Bochum padł identyczny wynik.
- Cieszyliśmy się już kiedyś z takiego pucharowego zwycięstwa tutaj. Arjen Robben mówił wtedy "Musisz walczyć". Przycisnęliśmy pedał gazu w drugiej połowie chociaż z pewnością wolelibyśmy wyrównać wcześniej. To zawsze miłe uczucie strzelić decydująca bramkę w fazie pucharowej, przy takiej atmosferze. Widzieliście, że ten gol zdjął spory ciężar z naszych barków - powiedział wychowanek FCB.
Dobrą postawę rywala podkreślał natomiast Niko Kovac.
- Ostatecznie awansowaliśmy do kolejnej rundy, a to w pucharach jest najważniejsze. Bochum wykonało fantastyczną pracę dzisiaj, pokazali co musisz zrobić przystępując do meczu z pozycji słabszego. Nie graliśmy dobrze przez 60, czy 70 minut. Było za dużo niedokładności. Po wejściu Coutinho oraz Muellera mielismy większa kontrolę i potrafiliśmy lepiej wykorzystywać przestrzeń - dodał chorwacki szkoleniowiec.
Komentarze