DieRoten.pl
Reklama

RB Lipsk zrównuje się z Bayernem

fot. C. Luszczek
Reklama

Ostatnie tygodnie dla Bayernu Monachium były niezwykle wyczerpujące. W najbardziej wymagającym okresie w tej części sezonu Bawarczycy na swoim koncie zapisali pięć wygranych i dwa remisy, w czasie których Mistrzowie Niemiec zdobyli 17 goli i stracili siedem. Podopieczni Carlo Ancelottiego zremisowali w sobotę przed własną publicznością z TSG Hoffenheim 1:1, co przy dzisiejszej wygranej RB Lipsk oznacza, iż obie drużyny mają na swoim koncie po 24 punkty.

FCB pozostanie na fotelu lidera zawdzięcza wyłącznie lepszemu stosunkowi bramek, który Monachijczycy mają +18, zaś beniaminek +13. Wydaje się więc, iż przerwa na reprezentacje przyszła w odpowiedniej porze, bowiem wyraźnie było widać, iż gospodarzom coraz trudniej przychodzi gra co 3 dni. Następny pojedynek Bawarczyków czeka 19. listopada na wyjeździe z Borussią Dortmund, nad którą aktualnie posiadają 6 punktów przewagi. Jednak strata jakichkolwiek "oczek" w tym pojedynku może sprawić, iż dystans ten się zmieni, a w razie skutecznej gry drużyny z Lipska to ona zostanie nowym liderem rozgrywek.

"Chcieliśmy ten mecz wygrać. Niestety nie zdołaliśmy tego osiągnąć" powiedział będący nadal pod formą Thomas Muller, "to nie jest tak, że zaczynam mieć jakieś wątpliwości, tylko po prosty jestem teraz w złym nastroju". Swojego wychowanka starał się pocieszać wybitny niegdyś piłkarz, a teraz jeden z najważniejszych ludzi w FC Bayern Karl-Heinz Rummenigge: "Jako Europejski Piłkarz Roku również miewałem fazy, kiedy to przez dziesięć kolejnych spotkań nie strzeliłem gola. Trzeba po prostu nadal pracować, pracować i pracować i w pewnym momencie zdobędziesz hat tricka. A co do wyniku - czasami musimy przyjąć remis na klatę. Wszystko jest w porządku".

www.fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...