Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty siódmy mecz o stawkę w sezonie 2023/24. Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się w Lidze Mistrzów.
Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z
udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec, którzy tym razem w ramach
półfinału elitarnych rozgrywek Champions League mierzyli się na wyjeździe z
Realem Madryt. Dla FCB był to zarazem 47. mecz o stawkę w kampanii 2023/2024.
Ostatecznie pojedynek na wypełnionym po brzegi Santiago
Bernabeu w Madrycie zakończył się wynikiem 2:1 na korzyść „Królewskich”,
którzy w samej końcówce wrócili z 0:1 na 2:1… Jedynego gola dla bawarskiego
klubu zdobył Alphonso Davies, który zastąpił w pierwszej połowie kontuzjowanego
Gnabry’ego.
Przypominamy zarazem, że wczorajszego późnego wieczoru awans
do finału Ligi Mistrzów wywalczyli piłkarze Borussii Dortmund, którzy ograli w
dwumeczu Paris Saint-Germain (zwycięstwo 1:0 u siebie i 1:0 na wyjeździe).
Podopieczni Thomasa Tuchela na przygotowania do kolejnego
spotkania będą mieli niewiele czasu, albowiem już w najbliższą niedzielę „Bawarczycy”
zmierzą się na własnym podwórku z VfL Wolfsburg. Początek starcia na monachijskiej
Allianz Arenie w Monachium dokładnie o 17:30.
Pavlovic zastępuje Goretzkę
Biorąc pod uwagę spotkanie ligowe sprzed kilku dni, kiedy to
monachijczycy w ramach 32. kolejki Bundesligi zostali ograni 3:1 przez VfB
Stuttgart (jedynego gola dla monachijczyków zdobył niezawodny Harry Kane),
trener Thomas Tuchel zdecydował się dokonać 3 zmian w wyjściowej XI.
Jeśli natomiast mowa o nieobecnych, to poza kadrą na
dzisiejsze zawody w Madrycie znalazło się dokładnie czterech graczy pierwszego
zespołu. Oprócz nieobecnego od dawna Bouny Sarra (trenuje indywidualnie po
zerwaniu więzadła krzyżowego), wyróżnić możemy jeszcze takich graczy jak Sacha
Boey (kontuzja mięśniowa), Kingsley Coman (kontuzja mięśniowa) oraz Raphael
Guerreiro (kontuzja kostki).
Jeśli mowa o pierwszym składzie, to zgodnie z wczorajszymi
doniesieniami niemieckiej prasy, szansę gry od samego początku otrzymał
utalentowany Aleksandar Pavlovic, który kilka dni temu skończył 20 lat.
Mistrzowie Niemiec dzisiejsze starcie na Santiago Bernabeu Madrycie
rozpoczęli więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Joshua
Kimmich, Matthijs de Ligt, Eric Dier oraz Noussair Mazraoui w obronie. Duet
środkowych pomocników tworzyli Aleksandar Pavlovic oraz Konrad Laimer.
Jeśli mowa o skrzydłowych, to Tuchel postawił na Leroya Sane
oraz Serge’a Gnabry’ego. Podczas gdy Harry Kane znalazł się na szpicy, to za
jego plecami ustawiony był Jamal Musiala. Na ławce rezerwowych zasiedli: Daniel
Peretz, Sven Ulreich, Dayot Upamecano, Kim Min-jae, Mathys Tel, Bryan Zaragoza,
Eric Maxim Choupo-Moting, Alphonso Davies, Thomas Mueller oraz Leon Goretzka.
Bayern oddaje finał w końcówce
Po rozpoczęciu spotkania w Madrycie, gospodarze zaczęli
bardzo odważnie i już od samego początku starali się zagrozić bramce strzeżonej
przez Manuela Neuera. Jeśli mowa o pierwszej groźnej akcji, to w 13. minucie
bliski szczęścia był Rodrygo, ale fenomenalną interwencją popisał się
wspomniany wcześniej bramkarz monachijczyków.
Podczas gdy Real w większym stopniu kontrolował przebieg
gry, to kiedy tylko nadarzała się okazja, to podopieczni Tuchela ruszali do
ataku – w 29. minucie na 1:0 dla FCB mógł strzelić Harry Kane, który zdecydował
się na niespodziewane uderzenie, jednakże interwencja Łunina uratowała „Królewskich”
przed utratą bramki.
Na 5 minut przed przerwą, Vinicius mógł zapewnić swojej
drużynie prowadzenie, jednakże kolejną genialną paradą popisał się Neuer.
Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i przy bezbramkowym remisie obie ekipy
udały się do swoich szatni. Po zmianie stron starcie w Madrycie zaczęło się z
wysokiego C, albowiem zarówno gospodarze, jak i również goście byli bliscy
zdobycia bramki.
W 48. minucie na uderzenie zdecydował się Alphonso Davies,
który nieznacznie się pomylił… Z kolei siedem minut później Rodrygo mógł
zapewnić kolegom prowadzenie, lecz Brazylijczyk strzelił tuż obok słupka.
Chwilę później bramkarz FCB po raz enty zachował się wyśmienicie – tym razem
broniąc huknięcie Viniciusa.
Koniec końców cierpliwość „Bawarczyków” została
nagrodzona – w 68. minucie atomowym uderzeniem popisał się Davies, który
pozostawił Łunina bez szans na obronę. Raptem 3 minuty później Real
odpowiedział golem kontaktowym, lecz trafienie Nacho nie zostało uznane po
interwencji VAR, albowiem Hiszpan faulował wcześniej Kimmicha.
Niemniej jednak w samej końcówce gospodarze wzięli się za
odrabianie strat – w 88. minucie wyrównał Joselu, po czym trzy minuty później
napastnik podwyższył na 2:1. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i to „Królewscy”
zameldowali się w finale.
Ostatni domowy mecz w sezonie
Już w najbliższą niedzielę Bayern czeka kolejny mecz w
niemieckiej Bundeslidze – zespół rekordowego mistrza Niemiec w ramach 33.
kolejki podejmie na własnym podwórku VfL Wolfsburg o 17:30. Warto nadmienić, iż
dla FCB będzie to zarazem ostatni mecz na Allianz Arenie w kampanii 2023/2024.
Komentarze