'Pokazaliśmy, że nie chcemy przegrać' - reakcje po meczu z Unionem

Pomimo przerwanej serii zwycięstw w Berlinie w meczu z Unionem, przedstawiciele Bayernu Monachium nie byli bardzo rozczarowani wynikiem. W reakcjach pomeczowych dało się wyczuć zadowolenie ze zdobycia 1 punktu po golu w końcówce Harry'ego Kane'a.

“W kontekście meczu to jeden punkt jest zasłużony. Wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie z wieloma pojedynkami i stałymi fragmentami gry. Union wykonał niesamowitą pracę, byli bardzo agresywni. W drugiej połowie również było trudno kreować grę, ale dwukrotnie udało nam się wrócić. Zespół pokazał świetną mentalność i że nie chce dać się pokonać rywalom” powiedział Christoph Freund.

“Mogłem przygotować zespół na tem mecz tylko przez 3 dni, więc spodziewałem się tego co widziałem i nie jestem tym zaskoczony. Nie weszliśmy odpowiednio w mecz w pierwszej połowie, która nie była dla nas dobra. Tutaj chodziło o detale - siła Unionu w stałych fragmentach jest znana. Ostatnie 60 minut nie były złe u nas, ale dzisiaj zmierzyliśmy się z drużyną, która wykonała wiele swoich zadań bardzo dobrze” stwierdził Vincent Kompany.

“Na koniec dnia to jest bardzo dobry jeden punkt. To my mamy o jedno oczko więcej, a nasi rywale nie, więc mamy teraz 6 punktów przewagi. To świetna rzecz, że udało nam się wrócić dwa razy. Pierwsza bramka to moja zła ocena i decyzja, którą podjąłem. Myślę, że w zespole jest świeżość, ale dzisiaj stawliśmy dobrze zorganizowanej drużynie. Pomimo to mogliśmy strzelić też trzeciego gola - to zawsze jest w naszych głowach” dodał Manuel Neuer.

“To był trudny pojedynek, ale też takiego się spodziewaliśmy. Warunki nie były najłatwiejsze, a rywal grał dużo długimi piłkami. Wiele rzeczy działało dzisiaj na naszą niekorzyść, ale taki jest futbol. Musieliśmy walczyć i pozostać spokojnymi i tak też się stało. To nie była najlepsza nasza postawa, ale stawiliśmy jej czoła i zdobyliśmy jeden punkt” powiedział Harry Kane.

REKLAMA

“Oczywiście jesteśmy zasmuceni, że straciliśmy gola w doliczonym czasie gry, ale jeśli przed spotkaniem ktoś by mi zaproponował remis, to uzałbym to za częściowy sukces. Ogólnie widzieliśmy świetne widowisko pomiędzy zespołami, które prganęły wygrać. Po meczu jesteśmy trochę smutni i trochę zadowoleni” stwierdził trener Unionu Steffen Baumgart.

“Jesteśmy trochę zawiedzieni, bo kiedy prowadzisz z Bayernem 2:1 chce to dowieźć do końca. Dlatego boli gol z samej końcówki” stwierdził Danilo Doekhi.