Nie dalej jak dwa tygodnie temu, w wyniku różnych problemów kadrowych w defensywie Bayernu, szansę gry w meczu z Unionem otrzymał utalentowany Tanguy Nianzou.
Młody Francuz nie tylko rozegrał bardzo dobre spotkanie, ale i również wpisał się na listę strzelców, strzelając swojego pierwszego gola w trykocie rekordowego mistrza Niemiec w karierze.
W ostatnim czasie na temat Tanguya Nianzou, jego występu oraz zdobytej bramki, wypowiedziało się kilku piłkarzy oraz sam trener Julian Nagelsmann, który wskazał, że defensor nie tylko zanotował trafienie, ale i również zachowywał się bardzo dobrze w defensywie.
− Może odegrać ważną i dobrą rolę w Bayernie (…). Nie rozegrał jeszcze zbyt wielu spotkań, ale w meczu z Benficą również dał z siebie wszystko. Z Unionem również spisał się dobrze – powiedział Kimmich.
− Cieszę się z jego powodu. Strzelił pięknego gola z główki i cieszę się razem z nim (…). Nasza mentalność była super. Wzajemnie sobie pomagaliśmy. To ważne, że zdobyliśmy 3 punkty przeciwko dobremu rywalowi – mówił dalej.
− Ogólnie jestem bardzo zadowolony z Tanguya. Ma bardzo dobry charakter, bronił bardzo dobrze, podobnie jak Upamecano. Zagrał też dwie lub trzy dobre piłki i do tego zdobył bramkę – dodał Nagelsmann.
Swojego zadowolenia ze zdobytej bramki nie krył również sam Tanguy, który w rozmowie dla oficjalnej telewizji klubowej, nie krył swojego szczęścia i wielkiego zadowolenia.
− Jestem bardzo szczęśliwy z powodu mojej bramki. To dla mnie coś dobrego i cieszę się tym, kiedy mogę pomagać mojej drużynie – podsumował Tanguy Nianzou.
Komentarze