DieRoten.pl
Reklama

Reklama

Pewne zwycięstwo na „Starej Leśniczówce”

fot. vitaliivitleo / Photogenica

FC Bayern w meczu 30 kolejki Bundesligi zmierzył się na wyjeździe z drużyną 1. FC Union Berlin. Tym razem Bawarczycy bez trudu pokonali podopiecznych Nenada Bjelicy.

Raport meczowy

1. FC Union Berlin

Logo 1. FC Union Berlin
1-5

FC Bayern

Logo FC Bayern


Kilka zmian w wyjściowej 11 i spokojna pierwsza połowa

Piłkarze Bayernu Monachium zaczęli mecz z kilkoma zmianami w porównaniu z wyjściową jedenastką na mecz z Arsenalem. W kadrze na mecz zabrakło Jamala Musiali, którego przed ryzykiem kontuzji chciał oszczędzić sztab medyczny. Od pierwszej minuty meczu zameldowali się między innymi: Kim Min-jae, doświadczony Eric Maxim Choupo-Moting oraz młodzi, utalentowani zawodnicy tacy jak Aleksandar Pavlovic oraz Mathys Tel.

Początek spotkania przebiegał w dość wolnym tempie. Zawodnicy z Monachium nie spieszyli się i nie forsowali bramki Frederika Ronnowa.

W 29 minucie meczu piękną bramkę zdobył Leon Goretzka silnym uderzeniem obijając dolną cześć poprzeczki. W tej sytuacji sprytnym podaniem w okolice 11 metra i w konsekwencji asystą popisał się Mathys Tel. W bramkowej akcji trzeba docenić zachowanie Thomasa Muellera, który bardzo przytomnie przepuścił kierowaną w jego stronę piłkę i ułatwił koledze z drużyny skuteczne zakończenie akcji. 

Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania goście podwyższyli swoje prowadzenie. Pięknym i precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się niezwykle skuteczny w tym sezonie Harry Kane.

Dwa gole Muellera i brak czystego konta

Druga część spotkania przebiegała pod dyktando piłkarzy Bayernu. Mecz był pod kontrolą Monachijczyków, a zawodnicy z Berlina nie mieli wiele do pokazania. 

W 52 minucie meczu na listę strzelców wpisał się Thomas Mueller oddając silny i precyzyjny strzał z 5 metrów. Bramkarz gospodarzy był bez szans. Świetnym, mierzonym dośrodkowaniem w tej sytuacji popisał się Eric Maxim Choupo-Moting.

Po błędzie gospodarzy w środku pola w 61 minucie meczu piłkę przejął Leon Goretzka, a opanowaniem w dogodnej sytuacji wykazał się Mathys Tel. Było już 0:4! Drużyna z Monachium na tym nie poprzestała i próbowała iść za ciosem.

Niespełna 4 minuty później, dobrze dysponowany w dzisiejszym meczu Leon Goretzka z okolicy 30 metra celnie wrzucił piłkę wprost na głowę Thomasa Muellera. Żywa legenda klubu lekko skierowała piłkę na długi słupek - wynik 0:5!

Kilka minut później w dogodnej sytuacji znalazł się Kane po odważnym rajdzie Pavlovica między 3 przeciwników. Tym razem nie udało się wykorzystać dogodnej sytuacji.

Ostatnia minuta meczu, wznowienie gry rzutem z autu w okolicy pola karnego Bawarczyków, szybkie 2 podania z pierwszej piłki i skuteczny strzał Yorbe Vertessena, 1:5. Niewiele zabrakło, aby piłkarzom “Die Roten” udało zachować się trzeci mecz z rzędu bez straconej bramki. 

Źródło: własne
Reklama

Komentarze

Reklama
Trwa wczytywanie komentarzy...