DieRoten.pl
Reklama

Pep: Sane nie mówił mi, że chce odejść

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Jak już doskonale wiemy kilka dni temu w meczu o Tarczę Wspólnoty pomiędzy Manchesterem City a Liverpoolem poważnej kontuzji kolana doznał Leroy Sane, który od wielu tygodni łączony był z Bayernem.

Niestety kilka dni temu potwierdziły się najgorsze doniesienia... Manchester City oficjalnie poinformował, że Leroy Sane uszkodził więzadło krzyżowe w kolanie i w przyszłym tygodniu będzie musiał przejść operację.

Póki co nie wiadomo tak naprawdę ile będzie pauzował młody Niemiec − w dużej mierze wszystko będzie zależało od stopnia uszkodzenia kolana i rehabilitacji. Ostatnio głos w sprawie swojego zawodnika zabrał trener "Obywateli", czyli Pep Guardiola.

Katalończyk podczas rozmowy z dziennikarzami na konferencji prasowej stwierdził wprost, że 23-latek nie poinformował go o chęci odejścia, dlatego też zdecydował się go wystawić od samego początku. Warto nadmienić, iż transfer Sane na Allianz Arenę w ubiegły weekend miał już być bliski finalizacji.

To bardzo złe wiadomości. Nie mam pojęcia jak długo będzie niezdolny do gry. Zazwyczaj tego typu kontuzja i proces jej leczenia trwa od 6 do 7 miesięcy. Mam nadzieję, że będzie gotowy w lutym lub marcu?  − powiedział Guardiola.

− On jest wciąż młody. Mam nadzieję, że szybko do nas wróci. Znajduje się w najlepszych rękach. Nie sądzę, że chciał odejść. Nie mówił mi, że chce odejść, dlatego grał w okresie przygotowawczym i w starciu o Tarczę Wspólnoty − podsumował Pep.

Według ostatnich informacji niemieckiego dziennika "Bild" mistrzowie Niemiec wciąż nie zdecydowali jeszcze czy będą chcieli pozyskać Leroya Sane.

Źródło: Goal.com
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...