DieRoten.pl
Reklama

Onyekuru woli zostać w Turcji

fot. Fotolia
Reklama

Jako że z dniem 30 czerwca bieżącego roku wygasają umowy dwóch legendarnych skrzydłowych Bayernu (Ribery'ego oraz Robbena), to z ekipą FCB łączy się od groma skrzydłowych.

Wedle doniesień prasowych z ostatnich miesięcy na liście transferowej monachijczyków znalazłoby się wielu skrzydłowych. Mimo wszystko na ten moment najpewniejszym graczem do zastąpienia kogoś z duetu Robbery jest Leroy Sane z Manchesteru City.

Warto jednak mieć na uwadze, że prasa spekulowała także o innych nazwiskach – nie tak dawno temu powrócił temat potencjalnego sprowadzenia na Allianz Arenę Henry’ego Onyekuru. Mówiło się nawet, że mistrzowie Niemiec mieli nawet zawrzeć już wstępne porozumienie z macierzystym klubem Nigeryjczyka, czyli Evertonem.

Ostatnio na temat tych plotek wypowiedział się sam 21-latek, który przebywa na wypożyczeniu w Galatasaray. Skrzydłowy podczas rozmowy z dziennikarzem dał jasno do zrozumienia, że chciałby zostać w tureckim klubie na dłużej (wypożyczenie kończy się 30 czerwca).

Moim pragnieniem jest pozostanie w Galatasaray. Jeśli Everton mnie wysłucha, to wtedy chętnie pozostanę tutaj. Oczywiście jest to jednak sprawa, która może zostać rozstrzygnięta między klubami – skomentował Onyekuru.

Henry Onyekuru nominalnie jest lewoskrzydłowym, ale może również z powodzeniem grać po prawej stronie oraz na szpicy. W sezonie 2018/19 wypożyczony z Evertonu pomocnik wystąpił w 44 spotkaniach dla Galatasaray, zaś jego dorobek w tym okresie to 16 bramek oraz 6 asyst.

Źródło: Hurriyet.com.tr
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...