Olivier Giroud to zawodnik, który w 2010 roku przeszedł z drugiej ligi francuskiej do HSC Montpellier. W swoim pierwszym sezonie zdobył 12 bramek. W obecnym sezonie, po 23 kolejkach ma na swoim koncie 16 trafień, daje mu to, póki co, miano najlepszego strzelca francuskiej ligi. Poprzez swoją dobrą grę sprawił, iż zainteresowały się nim czołowe kluby Europy.
Na początku tego tygodnia koordynator młodzieży Bjorn Andersson poinformował, że w tym gronie znajduje się również FC Bayern. Szanse by pozyskać Giroud nie są małe. Montpellier to niewielki klub i nie jest w stanie rywalizować z pieniędzmi gigantów futbolowych. Wie o tym również prezydent klubu Louis Nicollin, który na łamach ‘Midi Libre’ mówi: „Jeśli on będzie chciał odejść do jakiegoś wielkiego klubu, który zaoferuje odpowiednie pieniądze – to nie będziemy stwarzać żadnych problemów”.
Ma on oczywiście nadzieje, że Giroud zostanie – jednak realia wskazują zgoła coś innego. „Jeśli zostanie królem strzelców i pojedzie na Mistrzostwa Europy, to jak mamy go zatrzymać? – pyta dalej Louis Nicollin. Są jednak podstawy do obaw, gdyż innym, wielkim klubem, który chce Oliviera jest FC Arsenal.
Punktem zwrotnym w pokerze o tego napastnika może być suma odstępnego. Wedle doniesień ‘L’Equipe’ - mowa jest tutaj o 16 mln euro. Czy FC Bayern zapłaci taką sumę za drugiego napastnika? – raczej nie.
Komentarze