Transfer Michaela Olise do Bayernu Monachium kosztował znacznie więcej, niż pierwotnie sądzono. Według „Sport Bild” całkowita wartość transakcji – wraz z premią i pensją – sięga aż 140 milionów euro.
Michael Olise bardzo szybko stał się jednym z kluczowych
zawodników Bayernu Monachium – i jednym z najdroższych w historii klubu. Jak
ujawnia „Sport Bild”, całkowity koszt jego transferu z Crystal Palace był
wyższy, niż pierwotnie zakładano.
Latem 2024 roku Bayern zapłacił za Francuza 53 miliony euro,
a z bonusami kwota mogła wzrosnąć do 59 milionów. Teraz okazuje się jednak, że
Olise otrzymał również około 10 milionów euro premii za podpisanie kontraktu.
Oznacza to, że łączny koszt samego transferu wyniósł blisko 70 milionów euro –
rekordową kwotę, jeśli uwzględnić strukturę płatności i dodatkowe klauzule.
Na tym nie koniec. Roczna pensja 23-letniego skrzydłowego ma
sięgać 13,5 miliona euro. W perspektywie całego kontraktu (obowiązującego do
2029 roku) całkowita inwestycja Bayernu może więc sięgnąć około 140 milionów
euro.
Mimo ogromnych kosztów, w Monachium nikt tej decyzji nie
żałuje. Olise od pierwszych tygodni pod wodzą Vincenta Kompany’ego stał się
jednym z liderów ofensywy. Jego technika, drybling i kreatywność ożywiły atak
mistrzów Niemiec. Francuz ma już na koncie kilka decydujących bramek i asyst, a
jego gra często przesądza o wynikach spotkań.
W ciągu zaledwie roku wartość rynkowa Olise wzrosła – według
portalu „Transfermarkt” – z 55 do 130 milionów euro. To oznacza wzrost o ponad
130 procent i czyni go jednym z najcenniejszych zawodników Bundesligi.
Dla duetu Max Eberl – Christoph Freund transfer Olise stał
się symbolem nowego kierunku Bayernu: odważnych, kosztownych, ale
strategicznych inwestycji w zawodników z ogromnym potencjałem rozwoju.
Komentarze