Ta wiadomość z całą pewnością jest wielkim zaskoczeniem dla całego piłkarskiego świata. Nadchodzące miesiące będą ostatnimi w przypadku pracy Joachima Loewa w kadrze narodowej.
Niemiecki Związek Piłki Nożnej poinformował dosłownie przed chwilą, że tuż po zakończeniu turnieju Mistrzostw Europy, z posadą selekcjonera niemieckiej reprezentacji narodowej pożegna się Joachim Loew, który w kadrze jako trener pracuje już od blisko 15 lat.
61-latek nie ukrywa, iż podjął swoją decyzję całkiem świadomie i jest bardzo dumny ze swoich osiągnięć i możliwość współpracy z tak wieloma znakomitymi piłkarzami.
Joachim Loew (selekcjoner):
− Podejmuję ten krok całkiem świadomie, pełen dumy i z ogromną wdzięcznością, ale jednocześnie wciąż z niezmiennie wielką motywacją, jeśli chodzi o zbliżający się turniej Mistrzostw Europy. Dumny, ponieważ jest to dla mnie coś bardzo specjalnego i zaszczyt, że mogę być zaangażowany w sprawy mojego kraju.
Ponadto przez blisko 17 lat mogłem pracować z najlepszymi piłkarzami w Niemczech i towarzyszyć im w ich rozwoju. Dzielę z nimi wielkie triumfy i bolesne porażki, ale przede wszystkim wiele wspaniałych i magicznych chwil - nie tylko triumf na Mundialu w Brazylii w 2014 roku. Jestem i pozostaję wdzięczny DFB, które zawsze zapewniało mi i zespołowi optymalne warunki pracy.
Fritz Keller (prezydent DFB):
− Mam wielki szacunek dla decyzji Joachima. DFB wie, co ma w Jogim, to jeden z największych trenerów w światowej piłce. Jogi przez lata kształtował niemiecki futbol jak nikt inny i pomógł mu osiągnąć najwyższy międzynarodowy poziom. Nie tylko ze względu na jego osiągnięcia sportowe, ale także z powodu swojej empatii i człowieczeństwa.
Fakt, że poinformował nas o swojej decyzji na wczesnym etapie, jest bardzo przyzwoity. W ten sposób daje nam jako DFB niezbędny czas, abyśmy ze spokojem i wyczuciem proporcji wyznaczyli jego następcę.
REKLAMA
Oliver Bierhoff (menadżer kadry narodowej):
− Joachim Loew i ja pracujemy razem od prawie 17 lat. Pozwolono nam tak wiele razem przeżyć i tak wiele razem przejść. Jest to szczególna relacja, którą cechuje przede wszystkim absolutne zaufanie. Pod wodzą Jogiego reprezentacja ponownie stała się symbolem entuzjazmu i atrakcyjnego, ofensywnego futbolu, a drużyna i jej piłkarze rozwinęli się wraz z nim w niesamowity sposób. Żałuję, że po EURO nasze drogi zawodowe się rozejdą. Osobiście pozostaniemy blisko. Ale w tej chwili o tym nie myślę, tym bardziej, że wiem, że Jogi w najbliższych tygodniach i miesiącach całą swoją koncentrację i energię skupi wyłącznie na przygotowaniach do Mistrzostw Europy. Nadal łączy nas wielki wspólny cel w lecie.
Komentarze