DieRoten.pl
Reklama

Nowy Arjen Robben

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Jupp Heynckes określił go jako: „cieszącego się z gry” oraz nawet „pełnego entuzjazmu”. Te słowa dotyczą oczywiście Arjena Robbena. Było to też bardzo dobrze widoczne w sparingowym spotkaniu z Trentino (11-0). Mimo, że rywal prezentował poziom okręgówki to Robben dał w tym spotkaniu z siebie wszystko. Zdobył trzy bramki. Takie zaangażowanie Holendra jest widoczne już od samego początku obozu przygotowawczego. Krytyka, niestrzelone karne, debaty o jego ego: to już tylko historia! Teraz chodzi o to aby patrzeć w przyszłość: nowy sezon, nowy Arjen Robben!

 

„Chcę rozpocząć wszystko od początku” – powiedział wczoraj Arjen. „Ważne na razie jest abym fizycznie dobrze rozpoczął. Jeśli potem odnajdę swój rytm i wejdę dobrze w grę, to wtedy będę jeszcze silniejszy”. Holender chce w końcu rozegrać cały sezon bez urazu – dlatego też tak ciężko pracuje na treningach.

 

A co powie o minionym sezonie? Na temat gwizdów? Krytyki? „Jasne, że nie zapomnę tego tak szybko, ale to już za mną” – mówi spokojnie Arjen. „W piłce wszystko toczy się dalej. Jestem piłkarzem FC Bayernu i oddam wszystko dla tego klubu. Taki już jestem, w całości biorący udział”.

 

Również słowa Matthiasa Sammera bardzo ucieszyły Arjena. Dyrektor sportowy powiedział: „musimy bardziej chronić Robbena”. A Holender na to: „To wspaniałe słowa! Jesteśmy drużyną i musimy wspólnie działać”.

 

Fani już wspólnie stoją za nim. Przy każdym kontakcie z piłką podczas treningów biją mu brawa, a największe kolejki po autograf stoją również do niego. Dla kogoś takiego jak Robben, który w miniony sezon miał strasznie nieudany jest to balsam na duszę. „To jak kibice to wszystko teraz spostrzegają jest naprawdę świetne” – mówi 28-latek: „dla nich to wszystko też robimy”.

 

W przyszłym sezonie Robben chce dać z siebie jeszcze więcej. Zdaniem Sammera wolny elektron, indywidualista nie może być równocześnie liderem. Jednak Arjen widzi to inaczej: „jasne, że mogę i zrobię to też chętnie. Mamy w zespole kilku graczy, którzy muszą wyjść do przodu. Ja na pewno nie będę tego unikał”.

 

Taki jest więc nowy Robben. Wiele sobie postanowił na nowy sezon. „Jestem jaki jestem” – powiedział pewny siebie Arjen. „Ludzie mogą mnie akceptować lub też nie, ale ja się nie zmienię. Ja również oczekuję od siebie więcej w nowym sezonie i chcę jeszcze bardziej pomagać zespołowi. Jeśli będę zdrowy to może się to udać”.

 

Wczoraj miał on opaskę stabilizującą na kostce – czy znowu ma jakiś uraz? Coś poważnego? „To tylko drobne stłuczenie, całkiem normalna sprawa” – uspokaja Arjen.

 

Zostało jeszcze pytanie, co jest do osiągnięcia w przyszłym sezonie? Jednak Robben odpowiada na nie bez zawahania: „musimy odzyskać mistrzostwo Niemiec. Ostatnio nic nie wygraliśmy, więc może być już tylko lepiej”. Jednak pomimo braku tytułów Holender nie chce zbyt negatywnie oceniać minionego sezonu. „W minionym sezonie zrobiliśmy wiele rzeczy prawidłowo i daleko doszliśmy. Tytuły można tylko przegrywać, gdy dochodzi się do finałów. Walczyliśmy o samego końca. Brakowało tych dwóch lub trzech procent”.

 

Źródło: tz.de

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...