Jérôme Boateng, mistrz świata z 2014 roku, zakończył karierę. Jak wygląda teraz jego życie? Zaskakująca pasja, nowy biznes i... powrót do Bayernu Monachium w zupełnie nowej roli. Były obrońca zdradza swoje plany po zawieszeniu butów na kołku.

Nowe życie Jérôme’a Boatenga. Koniec z piłką, nowy sport i wielki powrót do Bayernu

Jego budzik wciąż dzwoni o 6 rano. Wtedy Jérôme Boateng, świeżo upieczony sportowy emeryt, odwozi swoje córki, 14-letnie Lamię i Soley, do szkoły. Choć 19 września ogłosił zakończenie kariery i mógłby korzystać z pełni wolności, mistrz świata z 2014 roku pozostaje niezwykle zdyscyplinowany.

Były piłkarz, który ostatnio był związany z austriackim LASK Linz i wciąż mieszka w tym kraju, kilka razy w tygodniu dojeżdża do Monachium. Tam, w centrum fizjoterapii MYOS, przez godzinę trenuje pod okiem specjalisty Matthiasa Blankenburga.

To właśnie w tym miejscu legenda Bayernu (z którym zdobyła m.in. dziewięć mistrzostw Niemiec i dwukrotnie wygrała Ligę Mistrzów) spotkała się na rozmowie z dziennikarzami „Bilda”.

„Na razie tak naprawdę nie odczuwam końca kariery. To wszystko jest jeszcze zbyt świeże. Moje życie wciąż kręci się wokół sportu” – mówi
Boateng.

Zdradza również  szczegóły swojego planu treningowego:

„Skupiam się na wytrzymałości, sile i stabilizacji nóg, górnych partii ciała oraz mięśni tułowia. W Linzu również trenuję na siłowni. Zwykle wieczorem, przez godzinę lub półtorej, kiedy nie ma już takiego tłoku”

To jednak nie wszystko. Były światowej klasy obrońca znalazł dla siebie nowe hobby.

„Razem z Matthiasem Blankenburgiem z powodzeniem gramy bardzo dużo w padla” – zdradza- “To dyscyplina podobna do tenisa, ale gra się w deblu na mniejszym korcie, otoczonym szklanymi ścianami, od których można odbijać piłkę”

Wyjątek robi tylko dla córki

Trudno w to uwierzyć, ale od zakończenia kariery Boateng prawie w ogóle nie gra w piłkę. Robi jednak jeden, bardzo szczególny wyjątek.

„W tej chwili na boisko wychodzę tylko z moją córką Lamią. Ma talent i czerpie z tego wielką frajdę. Gra teraz w klubie, a ja chcę ją wspierać i pomagać jej w rozwoju” – mówi bohater z Rio.

REKLAMA

To doświadczenie może okazać się bezcenne, ponieważ Boateng chce rozpocząć karierę trenerską.

„Ukończyłem kurs i zdałem egzamin na licencję B. Do stycznia chciałbym odbyć kilka staży” – wyjaśnia. 

Boateng wraca do Bayernu na staż

Jeden z nich planuje u boku obecnego trenera Bayernu, Vincenta Kompany’ego, z którym grał w przeszłości w Hamburgerze SV i Manchesterze City. Po tym, jak Kompany publicznie otworzył drzwi swojemu byłemu koledze z boiska, Boateng zdradza szczegóły.

„Rozmawiałem już z nim. Mogę odbyć staż w Bayernie i bardzo się na to cieszę. Musimy tylko znaleźć odpowiedni moment” – potwierdza.

Oznacza to, że cztery i pół roku po wygaśnięciu jego kontraktu z FC Bayern, Boateng wkrótce powróci na Säbener Straße – tym razem w zupełnie nowej roli.

Na tym nie koniec jego aktywności. Legendarna „siedemnastka” Bayernu jest teraz także przedsiębiorcą.

„Jestem współzałożycielem firmy RYZR z siedzibą w Bielefeld. Produkujemy sprzęt do regeneracji dla sportowców zawodowych i amatorów. Z własnego doświadczenia wiem, jak ważna jest regeneracja” – podsumowuje Boateng.