Wczorajszy mecz byłby idealny dla kibiców Bayernu Monachium...gdyby nie uraz Davida Alaby. Wszyscy obawiali się najgorszego, ale wiele wskazuje na to, że skończy się tylko na strachu.
Zobacz także:
- 4-6 tygodni przerwy Gnabry'ego
- Gaydarov: Wygrała drużyna z większym szczęściem
- Bayern U-17 podejmuje Eintracht
- Hartmann: Nie byliśmy konsekwentni
- Nkili z poważną kontuzją kostki
Przypomnijmy, że austriacki obrońca musiał opuścić boisko w 79 minucie wczorajszego meczu. Zaraz po spotkaniu w sprawie kontuzji Alaby wypowiadał się Hasan Salihamidzic.
- Oby to nic poważnego. Nie chcę nawet myśleć o kontuzji więzadeł - mówił zmartwiony Bośniak zaraz po wygranym 5:0 spotkaniu z Eintrachtem.
Na całe szczęście, według najnowszych doniesień dziennikarzy "Bild", nie doszło do groźnego urazu. Wszystko zakończyło się jedynie na dużym krwiaku w okolicach kolana obrońcy Bayernu. Alaba najprawdopodobniej nie wystąpi jednak w sobotnim meczu w ramach Pucharu Niemiec, ale później powinien już być do dyspozycji Niko Kovaca.
Przypomnijmy, że monachijczycy swoją kampanię w Bundeslidze rozpoczną 24.08 spotkaniem z Hoffenheim.
11:46
Oficjalnie! Bayern potwierdził, że uraz Davida Alaby to nic poważnego. Austriak nie doznał urazu więzadeł. Ma tylko sporego sinika na kolanie. Każdego dnia będzie odpowiednio leczony przez sztab medyczny FCB.