Choć do zakończenia sezonu 2021/22 pozostało jeszcze sporo czasu, to nie tak dawno temu potwierdzono już pierwsze odejście z bawarskiego klubu.
Mowa rzecz jasna o Niklasie Suele, który nie przedłuży swojej umowy z Bayernem i na zasadzie wolnego transferu z dniem 1 lipca 2022 roku dołączy do Borussii Dortmund.
Po wygranej nad RB Lipsk w ubiegłą sobotę w ramach 20. kolejki Bundesligi, w rozmowie dla niemieckiej stacji „Sky” wypowiedział się kapitan monachijczyków, czyli Manuel Neuer, który krytycznie odniósł się do kwestii odejścia swojego kolegi z zespołu po zakończeniu tego sezonu.
− Dla mnie jako bramkarza jest to oczywiście wielka szkoda, że zdecydował się obrać inną drogę. Ale musisz się z tym pogodzić. Nie stracę go całkowicie, on wciąż jest reprezentantem Niemiec – powiedział Neuer.
− Kiedy gra się razem przez tak długi czas, to jest to bolesne. Wszyscy jesteśmy zirytowani, że Niklas odchodzi. Będzie nam go brakowało. Trafił do nas z Hoffenheim, to była długa droga, aż osiągnął swój szczyt. Pod tym względem można już powiedzieć, że dopiął swego – mówił dalej.
W dalszej części rozmowy z dziennikarzem, Manuel Neuer odniósł się również do przebiegu spotkania z RB Lipsk oraz swojej dalszej przyszłości. Zapytany o to, jak długo pragnie jeszcze grać, kapitan FCB odparł wprost, że zamierza bronić dostępu do bramki FCB tak długo, dopóki mu zdrowie na to pozwoli.
− Oczywiście, że wolałbyś zagrać na zero. Pierwsza bramka, którą straciliśmy, była niefortunna. Ale to jest część futbolu. Defensywnie radziliśmy sobie bardzo dobrze, mając tak wielu ofensywnych graczy w naszej wyjściowej jedenastce – dodał.
− Plan jest taki, że tak długo jak będę potrzebny, tak długo jak będę zdrowy i tak długo jak gra będzie sprawiała mi przyjemność, to będę grał. Czyż nie jest to dobrym pomysłem? (uśmiecha się) – podsumował Manuel Neuer.
Komentarze