Pod koniec zeszłego tygodnia, Niemiecki Związek Piłki Nożnej potwierdził oficjalnie nazwisko nowego selekcjonera kadry narodowej Niemiec.
Ostatecznie doniesienia prasowe okazały się prawdziwe – następcą Hansiego Flicka oraz nowym selekcjonerem Niemiec został mianowany Julian Nagelsmann, który podpisał z DFB kontrakt do 31 lipca 2024 roku.
Z kolei w ubiegły piątek odbyła się konferencja prasowa, podczas której były trener Bayernu odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jak można było się spodziewać – nie zabrakło pytań o FCB i powody rozstania. 36-latek zaznaczył, że nie chce wracać do przeszłości. Najważniejsze jego zdaniem jest to, że zawsze wyciąga się wnioski z niepowodzeń.
− Nie chcę wracać do przeszłości. Najważniejsze jest to, że zawsze wyciągasz wnioski i lekcje, choć zwolnienie nie należy do przyjemnych doświadczeń. Wyciągnąłem wnioski i mam nadzieję, że zrobiłem to dobrze – powiedział Nagelsmann.
− W ciągu ostatnich kilku miesięcy wziąłem kilka urlopów i spędziłem czas z rodziną. To było dla mnie dość nietypowe, zwykle mam dużo na głowie – dodał.
− Wykorzystałem ten czas, aby zastanowić się nad moim czasem w Bayernie Monachium. Cieszę się, że mam teraz szansę przestać popełniać błędy, które popełniłem w Bayernie – podsumował Julian Nagelsmann.
Swoje pierwsze spotkanie jako selekcjoner Niemiec, Julian Nagelsmann poprowadzi 14 października, kiedy to nasi sąsiedzi zza Odry zmierzą się w meczu towarzyskim ze Stanami Zjednoczonymi (na Rentschler Field w East Hartford w stanie Connecticut o 21:00).
Komentarze