Od tygodni w mediach toczy się ożywiona dyskusja odnośnie tego, kto zostanie nowym szkoleniowcem pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Po tym jak „odpadła” już kandydatura Xabiego Alonso, obecnie
głównym faworytem według mediów jest Julian Nagelsmann. Co więcej agent trenera
potwierdził również wczoraj, że prowadzi rozmowy „Bawarczykami” odnośnie
powrotu Niemca do Monachium.
Z kolei jak możemy przeczytać w dzisiejszym wydaniu magazynu
„Kicker”, zwolennikami ponownego zatrudnienia obecnego selekcjonera „Die
Mannschaft” są Max Eberl oraz Christoph Freund, czyli najważniejsze osoby w
kierownictwie sportowym klubu ze stolicy Bawarii.
Niemniej jednak choć dyrektor sportowy i członek zarządu ds.
sportu FCB chcą ściągnąć Juliana, to w FCB wciąż panują odmienne opinie na ten
temat. Nie można wykluczyć nadal, że wybór nowego trenera może jeszcze paść na
kogoś innego. Ralf Rangnick jest jedną z opcji, zaś nazwiska Unaia Emery’ego
oraz Hansiego Flicka wciąż są wymieniane za kulisami Bayernu.
Z drugiej strony dziennikarz Georg Holzner poinformował, że tematem
rozważań nie jest już Roberto De Zerbi, który był również postrzegany jako
jeden z głównych faworytów do zastąpienia Tuchela.
Tymczasowe rozwiązanie również brane pod uwagę
Rozwiązanie tymczasowe również nie jest całkowicie
wykluczone – czytamy w „Kickerze”, choć nie jest pożądane – innymi słowy
można o szkoleniowcu na jeden sezon, którego w 2025 roku zastąpiłby Xabi
Alonso, Sebastian Hoeness lub Juergen Klopp. Niemniej jednak gdyby „tymczasowy”
trener odniósłby sukces, to wówczas kontynuowanie współpracy byłoby całkiem
realne.
Komentarze