Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że niemiecka kadra narodowa od dłuższego czasu przeżywa niemały kryzys, który jest spowodowany m. in. niedoborem jakościowych zawodników na niektórych pozycjach.
Jest tak chociażby w przypadku pozycji prawego obrońcy, gdzie Niemcy stale mają pewne problemy. Niedawno w niemieckim świecie piłki nożnej powrócił temat powrotu Joshuy Kimmicha na prawą stronę obrony.
Choć pomysł ten spotyka się z aprobatą, to wiele osób wciąż uważa, że 28-latek powinien dalej występować w środku pomocy. O kilka słów na ten temat poproszono Shkodrana Mustafiego, który w 2014 roku wraz ze swoimi kolegami sięgnął po złoto na mundialu w Brazylii.
− Widzę Kimmicha jako bocznego obrońcę, ale jestem fanem rotacji w trakcie meczu niezależnie od pozycji i wielu prób. Wiele klubów używa również prawych obrońców w defensywnej pomocy. W Manchesterze City John Stones gra nawet jako środkowy obrońca na szóstce - jest wiele różnych pomysłów – powiedział Mustafi.
− To, czy Kimmich przesunie się z prawej strony na szóstkę, czy może na dziesiątkę, zależy od ustawienia taktycznego. Ale jeśli pytasz mnie: Kimmich na szóstce czy jako obrońca, optowałbym za pozycją prawego obrońcy – podsumował Shkodran Mustafi.
Co do samego Juliana Nagelsmanna, czyli selekcjonera niemieckiej kadry narodowej, trener niedawno zapowiedział, że nie zamierza wystawiać Kimmicha na prawej obronie, choć nie można wykluczyć, że podczas marcowej przerwy reprezentacyjnej, Joshua może tam zostać „sprawdzony”.
Komentarze