Po zeszłotygodniowym boju w Lidze Mistrzów z Villarreal, w ubiegłą niedzielę podopieczni Juliana Nagelsmanna rozegrali swoje kolejne spotkanie na krajowym podwórku.
Rywalem monachijczyków w ramach 30. kolejki Bundesligi była ekipa Arminii Bielefeld, która koniec końców została pokonana przez mistrzów Niemiec 3:0. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Jacob Laursen (samobójcze trafienie), Serge Gnabry oraz Jamal Musiala.
Po ostatnim gwizdku w rozmowie dla klubowej telewizji „FCB.tv” na kilka pytań dziennikarza odpowiedział autor trzeciego trafienia, czyli wspomniany wyżej Musiala, który nie ukrywa, iż po blamażu z Villarreal, całej drużynie nie było ostatnio łatwo.
− Nie było łatwo po naszym meczu z Villarreal. Wszyscy byliśmy trochę przygnębieni. Lewy zagrał mi świetną piłkę, którą udało się wpakować do siatki – powiedział Musiala.
− W końcu znowu udało mi się strzelić gola. Teraz czeka nas decydujący o tytule mecz z Dortmundem. Nic lepszego nie może się zdarzyć – mówił dalej.
− To będzie niesamowity mecz w sobotę, wszyscy nie możemy się go doczekać – podsumował Jamal Musiala.
Warto podkreślić, że dla młodego pomocnika rekordowego mistrza Niemiec był to dokładnie 10. gol w karierze w Bundeslidze. Ogółem w rozgrywkach ligowych, 19-latek ma na swoim koncie 54 występy, 10 bramek, 6 asyst oraz dwa tytuły mistrza Niemiec.
Komentarze