Thomas Müller znów skradł show – tym razem po meczu z Auckland City. Po efektownym 10:0 i pełnych 90 minutach na boisku nie brakowało humoru, żartów i klasycznych "muellerizmów".
Müller żartuje po meczu: „90 minut? Przy tym upale?!”
FC Bayern rozpoczął Klubowe Mistrzostwa Świata od mocnego uderzenia – rozbił Auckland City aż 10:0. Dwa gole strzelił Thomas Müller, który… równie dobrze zaprezentował się po ostatnim gwizdku, jak i w trakcie meczu.
”90 minut? Przy tej temperaturze?” – rzucił Müller z szerokim uśmiechem w strefie mieszanej – “Muszę wyciągnąć wannę lodową Per Mertesackera. To było męczące” – śmiał się, odnosząc się do żaru lejącego się z nieba w Cincinnati.
Był to pierwszy raz od kwietnia, gdy Müller zagrał pełny mecz – ostatnio miało to miejsce w rewanżu Ligi Mistrzów z Interem (2:2). W meczu z Auckland było nie tylko gorąco, ale i intensywnie.
„Graliśmy poważnie. Po każdym golu chcieliśmy kolejny”
Humor humorem, ale Müller był zadowolony z postawy zespołu:
– Zagraliśmy dobrze i poważnie. Była intensywność, nie odpuściliśmy ani na moment. Po każdym golu szliśmy po następny, mimo upału – podkreślił w rozmowie z DAZN.
– Oczywiście, przeciwnik też miał ciepło. Ale chodziło o to, by się nie rozluźnić, nie grać zachowawczo. Chcieliśmy z piłką od razu robić coś więcej. I dlatego ten wynik wygląda jak wygląda – dodał.
„Fani byli niesamowici. Stadion? Top”
Dopełnieniem wieczoru byli kibice.
“Mieliśmy świetne wsparcie. Kibice żyli każdym golem, po moim drugim razem mogliśmy się razem cieszyć. To było super. Stadion? Świetny. Trawa – top, choć trochę sucha przez upał” – opisywał Müller.
Boca Juniors już czeka. Müller: „Tam dopiero będzie gorąco!”
W sobotę Bayern zagra w Miami z Boca Juniors. Müller nie byłby sobą, gdyby nie rzucił na koniec żartu:
“Tam dopiero będziemy mieli „Bocę”! Myślę, że atmosfera będzie jeszcze gorętsza. Czekam na to spotkanie, zobaczymy co się wydarzy”- zakończył Niemiec.
REKLAMA
Z Benfica spotkają się 24 czerwca, ale już teraz można powiedzieć: Bayern zaczął turniej w stylu, a Müller – jak zawsze – dodał mu kolorytu.
Komentarze